Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

7 zakulisowych ciekawostek, którymi raczej nie chwali się Microsoft

219 333  
711   92  
Microsoft jest wszędzie - nawet jeśli wydaje nam się, że korzystamy z komputerów Apple i telefonów opartych o Android, to i tak możemy mieć 100% pewność, że Microsoft w jakimś stopniu maczał w nich palce.

#1.

Miarą sukcesu firmy są sukcesy jej pracowników - z czego wielu rodzimych Januszów biznesu nie zdaje sobie sprawy. Na tym polu Microsoft nie ma sobie równych. W swojej trwającej zaledwie 40 lat historii gigant z Redmond uczynił 3 miliarderów i ponad 12 tysięcy milionerów. Oj, trzeba wiedzieć w jakiej firmie się zatrudnić…

#2.


Popularność systemu Windows przerosła oczekiwania jego twórców i nie maleje pomimo coraz dalej idących starań Microsoftu, by zniechęcić do siebie kolejnych użytkowników. Niemniej jednak w 1995 roku, kiedy do sprzedaży trafił Windows 95, to wcale nie nowy, rewolucyjny system operacyjny był najczęściej instalowanym oprogramowaniem na osobistych komputerach. Wyprzedzała go… gra DOOM.

#3.


Windows 98 został wyposażony w specjalne narzędzie informujące o konieczności wykonania istotnych aktualizacji. Tak, to były jeszcze te piękne czasy, kiedy system Microsoftu pytał o zgodę zanim blokował się na kilka godzin w dowolnym momencie, by wgrać niezbędne według niego zmiany. Sęk w tym, że pierwotnie narzędzie to nazywało się „Critical Update Notification Tool” i miało wyjątkowo niefortunny skrót. By nie epatować, za przeproszeniem, cipą, człon Tool zastąpiono słowem Utility i cała radocha poszła się pieprzyć.

#4.


W dzisiejszych czasach można powiedzieć, że twórcy przeglądarek internetowych walczą o to, czyj program okaże się lepszy. Dawniej był to raczej wyścig o laur „mniej tragicznego”. Po wydaniu przeglądarki Internet Explorer 4, grupa narąbanych pracowników Microsoftu wybrała się z trójwymiarowym logo Explorera pod siedzibę firmy Netscape i utopiła swój symbol w fontannie konkurencji. Twórcy Navigatora nie byli pocieszeni.

#5.


Microsoft długo tłukł głową w mur, zanim udało mu się poważnie zaistnieć na rynku gier video. Trochę czasu minęło też zanim wymyślił odpowiednią nazwę dla swojej konsoli - Xbox. Według wcześniejszych planów, miała ona nazywać się directXbox i nie dać się zapamiętać nikomu powyżej 13 roku życia. Sama zaś idea nosiła wymowną nazwę „The Manhattan Project”, bo celem było zniszczenie japońskiej dominacji na rynku gier.

#6.


W swojej bogatej historii Microsoft niejednemu zalazł za skórę. Z ciekawszych przypadków wymienić można okryty niesławą bank Goldman Sachs, którego nazwę autokorekta w Microsoft Word regularnie poprawiała na „Goddamn Sachs”, czyli przeklęty Sachs (co swoją drogą było bliższe prawdy). Bank wystosował w tej sprawie oficjalny protest, którym absolutnie nie przejął się Charles Simonyi, pomysłodawca pakietu Office. W tym czasie najprawdopodobniej przygotowywał się do wydania 30 milionów zielonych na lot w kosmos.

#7.


Każdy kto korzysta z programu Microsoft Outlook 2010 zauważył zapewne sylwetkę pojawiającą się w miejscu zdjęcia kontaktu, jeżeli to nie zostało dodane. Wbrew pozorom to nie przypadkowa sylwetka, a obrys sylwetki Billa Gatesa ze zdjęcia z kartoteki policyjnej, do której trafił za uporczywe łamanie przepisów drogowych. Ot, taki żarcik.

Źródła: 1, 2, 3
6

Oglądany: 219333x | Komentarzy: 92 | Okejek: 711 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało