Chńscy przemytnicy luksusowych samochodów kopiują najnowsze rozwiązania amerykańskiej marynarki wojennej

Kolejna porcja dziwnych klientów w sklepie monopolowym.

One nie mają problemu, że nie wygodnie, że słońce świeci, że twardo... Potrafią zasnąć wszędzie.

#1.

Przemycenie przez granicę rzucającego się w oczy samochodu nie jest tak proste jakby się mogło wydawać. Chińscy przemytnicy, którzy zaczynali od zwykłych barek transportowych szybko się rozwijają i korzystają z "gotowych" rozwiązań.

#1.

Pierwszym krokiem było wykorzystanie szybkich łodzi, które miały znacznie mniejszą ładowność, ale dzięki szybkości i niewielkim rozmiarom zwiększały szansę na udany rejs bez spotkania z celnikami i strażą graniczną.

#2.

Ale teraz przemytnicy zrobili ogromny skok technologiczny i ściągnęli rozwiązania z najnowszych projektów amerykańskiej marynarki (a może z polskiego Gawrona?). Co prawda niedostępne są dla nich materiały pochłaniające fale radarowe, ale dlaczego by nie zbudować łodzi opancerzonej, która choć częściowo będzie się starała uniknąć wykrycia radarem? Taki prawie-stealth. A do tego nowoczesny kadłub typu katamaran i kilka mocnych silników. To się musiało udać.

#3.