Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Parę słów o esperanto

44 449  
220   43  
Gdyby nie Wielka Brytania i Francja, to w panteonie najważniejszych Polaków, którzy najbardziej przyczynili się do postępu ludzkości, znalazłby się Ludwik Zamenhof – polski Żyd, twórca języka esperanto. Dlaczego Zamenhof stworzył najpopularniejszy na świecie język planowy oraz jak przyjął się on na świecie?

Sam pomysł na stworzenie międzynarodowego języka jest stary jak świat. Gdy Zamenhof opracowywał esperanto, premierę miał język volapük. Wiele lat wcześniej sztuczny język opracowywał także Izaak Newton. Skoro inne planowe języki nie odniosły sukcesu, to dlaczego Zamenhof opracowywał esperanto? Mieszkając w Białymstoku widział, jak wielu ludzi nie mogło porozumieć się między sobą – w ówczesnym Białymstoku mieszkało wielu Polaków, Niemców i Żydów, zaś językiem urzędowym był wówczas rosyjski. Zanim Ludwik Zamenhof rozpoczął tworzenie esperanta, to znał kilka języków (polski, rosyjski, francuski, niemiecki, grekę i łacinę). Pomysł na język narodził się, gdy Zamenhof rozpoczął naukę angielskiego. Angielski uznawał za bardzo łatwy język, ale pełen wyjątków.


Zamenhof tworzył esperanto przez kilka lat. Oficjalna „premiera” nastąpiła w 1887 roku. Projekt języka ukazał się w formie książki pt. „Unua libro” (pierwsza książka). Wiele lat później, w 1912 roku Zamenhof powiedział: Wewnętrzna idea Esperanta to: na neutralnym fundamencie językowym „zburzyć mury” pomiędzy narodami i przekonać ludzi, aby każdy widział w swoim bliskim tylko człowieka i brata. Sam język początkowo nazywał się Lingvo Internacia, ale szybko przyjęła się nazwa język doktora Esperanto (Zamenhof pisał pod pseudonimem Doktoro Esperanto). Z czasem nazwę skrócono do powszechnie znanego „Esperanto”. Samo słowo „esperanto” oznacza w tym języku kogoś niosącego nadzieję.

„Unua libro” zawierała 16 reguł gramatyczno-słowotwórczych, zestaw słów (niecały 1000), wiersze oraz przykłady tłumaczeń (np. modlitwy „Ojcze nasz”). Język odniósł duży sukces z kilku powodów. Po pierwsze reguły słowotwórcze są intuicyjne, dzięki czemu można bez większych problemów domyśleć się, co nadawca miał na myśli. Drugim krokiem do sukcesu było celowe wybranie słów z międzynarodowego słownictwa, tak aby jak najwięcej osób domyśliło się znaczenia. Łatwo się domyśleć, co znaczą słowa domo, telefono czy hundo. Kolejnym krokiem do sukcesu było opracowanie prostych reguł gramatycznych, w których nie było wyjątków. I tak każdy czasownik ma końcówkę -i, w celu utworzenia czasu teraźniejszego zamieniamy -i na -as itd. Wreszcie Zamenhof zrzekł się praw autorskich do esperanta – w ten sposób każdy może rozwijać język, tworząc własne neologizmy.

Popularyzacją języka zajął się przyszły teść Zamenhofa. Język odniósł sukces wśród Polaków, Rosjan, Belgów i Francuzów, którzy chcieli pomóc w popularyzacji języka. Zamenhof do śmierci (14 kwietnia 1917) promował język.

Esperantyści mają kilka symboli. Najpopularniejszym znakiem esperantystów jest zielono-biało flaga. Sam kolor zielony oznacza nadzieję, a biały Francję pokój. Na fladze znajduje się pięcioramienna gwiazda, gdzie każde ramię symbolizuje pięć kontynentów (na tej samej zasadzie co kolory pierścieni na fladze olimpijskiej). Flagę przyjęto na pierwszym kongresie esperantystów, który odbył się w Boulogne-sur-Mer w 1905 roku. Warto zaznaczyć, że gwiazdę stosuje się często osobno.


Mniej popularnym symbolem jest tzw. symbol jubileuszy. Symbol składa się z dwóch liter „e” (jedną zapisaną w alfabecie łacińskim, drugą w cyrylicy). Litery są tak zapisane, że całością przypominają ziemię.

Krytycy zarzucają esperantu sztuczność, brak zaplecza kulturalnego i literackiego. Jeśli chodzi o zaplecze kulturalne, to (według mnie) krytycy nie mają racji. Warto zauważyć, że „Pan Tadeusz” został w całości przetłumaczony najpierw na język esperanto, a później dopiero na język angielski. Chińczycy przetłumaczyli „Faraona” Prusa z esperanto, zaś Japończycy poznali dzieła Elizy Orzeszkowej dzięki tłumaczeniom jej utworów na esperanto. Z czasem pojawiły się powieści i wiersze w esperanto, jak i zespoły muzyczne śpiewające w tym języku. Sporo kontrowersji przyniósł nowy sztuczny język – ido. Ido miała stanowić poprawioną wersję esperanta. Wracając do esperanto: język ten nie przyjął się wśród rządzących Wielką Brytanią i Francji po I wojnie światowej. Był pomysł, aby ustanowić ten język oficjalnym językiem narodowym. Wielka Brytania i Francja, bojąc się załamania monopolu na język międzynarodowy (po angielsku i francusku mówiło łącznie 2/3 ówczesnego świata), pomysł ten storpedowały.

Kilka coverów muzycznych w języku esperanto:

„Imagine”



„La bamba”



„Modlitwa” Okudżawy



„Cicha noc”



Osobami znającymi esperanto są: autor podręcznika HTML Paweł Wimmer (kilka lat temu wydał darmowy e-book poświęcony nauce tego języka), były poseł, polityk SLD Tadeusz Iwiński, pisarz Julian Tuwim, pisarz John Ronald Reuel Tolkien. Swoje poparcie dla tej idei wyrazili także: pisarz Lew Tołstoj, pisarz Romain Rolland, fizyk Albert Einstein, piłkarz Włodzimierz Lubański (Lubański z początku krytykował esperanto, ale z czasem zmienił zdanie) oraz papież Pius X. Znalazłem także informację, że ideą esperanto był zauroczony Lew Trocki, ale niestety nie znalazłem do tej informacji wiarygodnego źródła.

Esperanto nie odniosło takiego sukcesu, o jakim marzył Zamenhof. Przy olbrzymiej dominacji języka angielskiego można być na 100% pewnym, że język ten będzie tylko ciekawostką. Ciężko powiedzieć, ile osób zna esperanto. Gabriela Kosiarska (znana polska esperantystka) twierdzi, że w esperanto może mówić od 100 tys. do 25 mln osób. Wikipedia podaje, że w tym języku możemy porozmawiać z dwoma miliona ludzi. Fani esperanta spotykają się co roku na zjazdach (niedawno odbył się zjazd w Białymstoku upamiętniający 99. rocznicę śmierci Zamenhofa). W Białymstoku działa Białostockie Dzieło Esperantystów (BTE). Dzięki BTE powstała akcja, w której przedszkolaki uczą się podstaw tego języka. BTE obecnie rozpoczęło starania w celu ustanowienia 2017 roku rokiem Ludwika Zamenhofa w Białymstoku. Ciekawostką jest Wikipedia w języku esperanto, licząca ponad 200 tys. haseł.

Jednym z ludzi znających esperanto jestem ja – gdyby nie esperanto, to pewnie nie zainteresowałbym się nauką innych języków obcych. Nie ukrywam, że nie jestem super znawcą esperanto (opanowałem tylko podstawy), ale sama idea bardzo mi się podoba. Mi rekomendas lerni esperanton, tiu lingvo estas tre facila.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
2

Oglądany: 44449x | Komentarzy: 43 | Okejek: 220 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało