Te pistolety "zagrały" w trylogii Matrix

W scenie otwierającej film policjanci, którzy przeprowadzają nalot na kryjówkę Trinity używają pistoletów Glock 17 (Matrix jako pierwszy film w historii posiada już Glocki 17 trzeciej generacji - mają raptem kilka miesięcy). Ze względu na błąd ciągłości, podczas "deja vu" Neo ma Zastavae CZ99, po czym zmienia się na ona w Glocka (były problemy natury technicznej - ciężko było zrobić zastawę w formie blueguna - gumowego pistoletu, chodziło o sceny kaskaderskie).


PS: Obecnie generacja 4 kosztuje u nas w sklepach między 2500 a 3000 zł.

Pistolet Desert Eagle Mark XIX

Agenci, w tym agent Smith, poruszają się jedynie z Desert Eagle kaliber .50 Action Express. Desert Eagle został specjalnie wybrany przez braci Wachowskich (wtedy jeszcze braci) wbrew radom doradcy w sprawach broni i amunicji, Johna Bowringa, który nazwał tę broń „pizdowatą”.

W jednej ze scen, w której Neo ucieka, możemy zobaczyć ciekawy billboard, który puszcza dym z lufy Deserta.


Smith trzyma pusty Desert Eagle skierowany na Neo. Zauważ, że gdy zrzut ekranu jest powiększony do pełnego rozmiaru, to jest możliwe odczytanie "Desert Eagle .50 AE izraelskiego przemysłu zbrojeniowego" na szkiełku, potwierdzając kaliber broni.



Dlaczego Matrix nie zaprojektował broni z nieskończoną amunicją dla agentów?

Deserta aktualnie można kupić w Warszawie, oczywiście używkę, za 8000 - 9000 zł.

Beretta 84FS Cheetah

Trinity posiada pistolet Beretta 84FS Gepardy 0,380 ACP Został on wybrany ze względu na małe dłonie Moss - pełnowymiarowa Beretta 92Fs byłaby gigantyczna w dłoniach aktorki. Co ciekawe, należy pamiętać, że oprócz Micro Uzi zastosowanego na początku w holu, to jedyna broń, którą Trinity nosi. Tymczasem Neo posiada kilkanaście sztuk broni i granatów.


Neo co najmniej dwa razy używa pary Berettek.


Neo trzyma pusty pistolet, nie wiemy, czy jest zacięty czy brak w nim naboi. Po przybliżeniu zdjęcia możemy dostrzec numery seryjne, jest to Berreta 92 FS (a nie F, jak twierdzono wcześniej) z 1998 r.


Na tym pistolecie zakończę pierwszą część, gdyż takowy posiadam na własność. Cena takiego pistoletu w Polsce to 4500 zł, niestety trzeba go sprowadzać na specjalne zamówienie. Gdy tylko ktoś z kręgu widzi ten pistolet, chce go brać do ręki (pozdrawiam panów na komendzie głównej, którym pistolet bardzo się podoba i z miłą chęcią go rejestrowali). Mam Glocka i niedawno kupiłem Berettę, nawet nie wiecie, jaki to jest fajny pistolet. Kupiłem, bo było to moje marzenie, codziennie rano wstaję, otwieram szafę, sprawdzam komorę i odkładam broń, a potem wychodzę z domu z bananem na ustach.