Tajne więzienia CIA w Europie i na świecie

W 2008 roku The Guardian opublikował artykuł na temat „pływających więzień”, należących do USA. Możemy w nim przeczytać, że do floty więziennej należy 17 okrętów wojennych. Jednym ze statków jest okręt desantowy USS Ashland, który waży 16000 ton, ma 186 metrów długości i może pomieścić 500 osób. Okręt patroluje wody w pobliżu Somalii i uważa się, że pod pokładem przesłuchiwani są więźniowie pojmani w Kenii, Somalii i Etiopii. Stany Zjednoczone przyznały, że w latach 2001 i 2002 USS Bataan oraz USS Peleliu były używane jako statki-więzienia. Jednym z najsłynniejszych więźniów przetrzymywanych na takim statku jest John Walker Lindh, znany jako amerykański Talib.

#2. Stare Kiejkuty, Polska

Stare Kiejkuty, mała mazurska wioska, w której już od czasów zimnej wojny szkoleni byli polscy agenci i żołnierze. Po atakach na World Trade Center w Nowym Jorku 11 września 2001, CIA stworzyło tajne więzienia na całym świecie. Pod koniec 2002 w Kiejkutach pojawili się agenci CIA, a zaraz potem zaczęto przywozić tam więźniów. W 2014 roku były prezydent Aleksander Kwaśniewski potwierdził, że podpisał umowę z rządem USA w której zgodził się udostępnić budynki w tej miejscowości. BBC mówi, że polski prezydent prawdopodobnie nie miał pojęcia o tym, że w bazie CIA łamano prawa więźniów i stosowano tortury w celu wymuszenia zeznań.

#3. Camp Eagle, Bośnia i Hercegowina

W 2005 roku dwóch Bośniaków, Nihad Karsic i Almin Harbeus opowiedzieli w bośniackiej telewizji o swoim pobycie w Camp Eagle. Opowiedzieli o brutalnym porwaniu i oskarżeniu o terroryzm. Aby uzyskać przyznanie się do winy, obydwaj mężczyźni byli bici i szykanowani. W końcu zostali uwolnieni, dostali po 500 dolarów odszkodowania i przykazano im, aby nikomu nie pisnęli słówka o całej sprawie. Camp Eagle mieści się w byłej jugosłowiańskiej bazie wojskowej niedaleko Tuzli.

#4. Wioska pod Wilnem, Litwa

Niecałe 16 kilometrów od Wilna znajduje się wioska, w której w 2004 roku CIA zajęło budynki szkoły i przekształciło je w więzienie. Miejsce to było używane do przesłuchiwania pojmanych w Afganistanie podejrzanych o terroryzm. Posiadłość została zakupiona przez Elite LLC, firmę z Waszyngtonu, a w 2007 roku firma odsprzedała wszystko rządowi litewskiemu, a następnie zniknęła. Przynajmniej 8 więźniów było przesłuchiwanych w podziemnym kompleksie zbudowanym pod głównym budynkiem.

#5. Port lotniczy Konstanca, Rumunia

Ten port lotniczy usytuowany jest o rzut kamieniem od popularnych kurortów nad Morzem Czarnym, które przyciągają wielu turystów. W 2015 roku na lotnisku wylądowało 2227 samolotów, które, oprócz turystów, przywiozły również więźniów. Więzienie CIA jest najprawdopodobniej umieszczone gdzieś na terenie lotniska. CIA mówi, że to lotnisko jest jedynie punktem przesiadkowym dla podejrzanych i nie ma mowy o tym, aby byli oni tam przetrzymywani i przesłuchiwani. Jednak w 2008 roku jeden z rumuńskich oficjeli powiedział, że agenci USA mają do dyspozycji kilka budynków na terenie lotniska i poza nimi nikt nie ma tam prawa wejść. Zgodnie z treścią przechwyconego przez szwajcarską agencję wywiadowczą faksu, w więzieniu na lotnisku Konstanca przetrzymywano 23 afgańskich i irackich pojmanych.

#6. Diego Garcia, Ocean Indyjski

Diego Garcia to atol na Oceanie Indyjskim, który leży na południe od Indii i należy do Brytyjskiego Terytorium. W latach 60. i 70. XX wieku ludność zamieszkująca wyspę została deportowana na Mauritius i Seszele, a Brytyjczycy wydzierżawili teren Amerykanom. Zbudowano tam bazę wojskowa o nazwie Camp Thunder Cove. Obecnie przebywa w niej około 4000 żołnierzy. Mimo że Wielka Brytania zaprzecza, iż przetrzymywani są tam podejrzani o terroryzm, w 2015 roku Lawrence Wilkerson ujawnił, że bezpośrednio po zamachach z 11 września przesłuchiwano tam osoby podejrzane o ich zorganizowanie.

#7. Temara Interrogation Centre, Maroko

Temara Interrogation Centre znajduje się około 14 kilometrów od Rabatu w Maroku. W 2003 roku miejsce to zostało sprawdzone przez Komisję Przeciwko Torturom ONZ. W 2004 roku swoje dochodzenie przeprowadziło Amnesty International. W raportach można przeczytać, że pracujący w Temarze podczas przesłuchań torturowali więźniów - bili ich, przypalali, razili prądem oraz podtapiali. Celem tych tortur było wymuszenie przyznania się do winy. Skazani musieli również podpisywać zeznania in blanco. Mimo że w placówce pracują Marokańczycy, jest ona finansowana przez CIA.

#8. Detention Site Green, Tajlandia

Tajlandia zaprzecza wszelakim doniesieniom o tym, że na jej terenie znajdują się tajne więzienia. Zaprzeczają mimo wielu doniesień o położonym niedaleko Bangkoku tajemniczym Detention Site Green. The Guardian napisał w jednym z artykułów, że CIA potwierdziło, że zniszczyło 92 taśmy z przesłuchań, które były przeprowadzone gdzieś w Tajlandii. Reporter pisał również, że to właśnie tam opracowywano i doskonalono techniki „wzmocnionych” przesłuchań, które są obecnie używane przy przesłuchaniach potencjalnych terrorystów. Jednym z królików doświadczalnych CIA był Abu Zubaydah pojmany w Pakistanie w 2002 roku.

#9. Camp Lemonnier, Dżibuti

Dżibuti jest strategicznym miejscem dla USA, ponieważ leży w miarę blisko terenów zapalnych, takich jak Somalia czy Jemen. Na terenie międzynarodowego lotniska w Dżibuti znajduje się amerykańska baza wojskowa Camp Lemonnier. Nieoficjalnie znajduje się tam również tajne więzienie CIA, gdzie dziesiątki podejrzanych jest torturowanych podczas przesłuchań. Dzieje się to pomimo podpisania w 2009 roku przez prezydenta Obamę zakazu używania tajnych więzień. W 2015 opublikowano raport, z którego wynika, że baza jest cały czas rozbudowywana.

#10. The Salt Pit, Afganistan

The Salt Pit to była fabryka cegieł leżąca na północ od Kabulu. W 2002 roku fabrykę przekształcono w więzienie, a CIA wyłożyło na to ponad 200 000 dolarów. W 2012 roku gazety zaczęły pisać o tym miejscu jako o “sadystycznym lochu CIA”. Na potwierdzenie dołączono listę osób, które zmarły w tym miejscu. W 2002 roku z wychłodzenia zmarł tam Gul Rahman po tym, jak został pobity, obnażony i przykuty do betonowej podłogi, na której spędził mroźną noc. Przesłuchujący go zostali oczyszczeni z zarzutów o spowodowanie śmierci, a agent, który nakazał przymocowanie przesłuchiwanego do podłogi, dostał 2500 dolarów nagrody za “świetną pracę”. Spośród 119 torturowanych osób, których nazwiska znalazły się w raporcie przedstawionym w Senacie USA, ponad połowa była zamknięta w tym więzieniu.