Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

10 potwornickich ciekawostek na temat marihuany

172 159  
447   167  
Dla dodania pikanterii dzisiaj od tej mniej różowej strony.

#1. Marihuana uzależnia.

Około 9% osób próbujących tego narkotyku stanie się od niego uzależniona. Wśród osób, które zaczęły palić w wieku nastoletnim liczba uzależnionych wzrasta do 17% i rośnie do 25-50% wśród regularnych palaczy. Powtarzane często „Marihuana nie uzależnia” to mit, w dodatku społecznie niebezpieczny.

#2. Wśród populacji osób palących marihuanę przez kilka lat obserwuje się stosunkowo niskie dochody, wyższe bezrobocie i tendencję do izolacji społecznej.


Osoby takie często zamykają się w swojej małej społeczności, dobierając do niej osoby, które też korzystają z marihuany. Prowadzi to do ograniczeń w funkcjonowaniu w społeczeństwie, co przekłada się często na gorszą sytuację materialną. Może się to też wiązać z wywoływaniem przez marihuanę syndromu amotywacyjnego, jednak zdania badaczy w tej kwestii są podzielone. Jedni udowadniają, że przyczyną zespołu jest palenie trawki, drudzy uważają, że zespół jest wywołany przez inne czynniki towarzyszące paleniu trawki, kolejni mówią, że nie ma czegoś takiego jak zespół amotywacyjny, uważają, że to tylko depresja, a w depresji często sięga się po narkotyki.

#3. Rzucenie trawki prowadzi do występowania zespołu abstynencyjnego.


Problemy ze snem, zaburzenia łaknienia, rozdrażnienie, pogorszenie samopoczucia, poczucie niepokoju czy inne zaburzenia psychiczne to tylko niektóre z objawów, które mogą spotkać nałogowego palacza po odstawieniu ziela. Jednak dlaczego taki zespół miałby występować, skoro „marihuana nie uzależnia”? Na tym przykładzie widać, jak jedne mity tworzą kolejne.

#4. Istnieje zależność między paleniem marihuany a zaburzeniami psychicznymi


„Współwystępowanie zaburzeń psychicznych wśród osób, które w ostatnim roku szkodliwie używały kanabinoli lub były od nich uzależnione jest bardzo częste. I tak: zaburzenia lękowe występują u 24% takich osób, duża depresja u 11%, choroba afektywna dwubiegunowa u 13%, osobowość antyspołeczna u 30%, natręctwa u 19%, osobowość paranoidalna u 18%”.

Te wartości mogą wydawać się bardzo duże, trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że nie dotyczą ogółu palaczy, tylko osób uzależnionych od marihuany. Trzeba też zaznaczyć, że jest to współwystępowanie, co nie dowodzi w żadnym stopniu, że marihuana powoduje zaburzenia lub że zaburzenia powodują sięganie po marihuanę. Możliwe też, że występuje jakiś inny czynnik (np. uwarunkowania genetyczne), który prowadzi równocześnie do sięgania po narkotyki i do zaburzeń psychicznych.

#5. Palenie marihuany w okresie dojrzewania może doprowadzić do regresu w rozwoju umysłowym palacza.


Badania prowadzono przez 40 lat na grupie ponad 1000 Nowozelandczyków. Po teście inteligencji przeprowadzonym w wieku 38 lat wyszło na jaw, że osoby regularnie palące w młodości maryśkę zanotowały spadek IQ o 8 punktów w stosunku do wyniku z dzieciństwa, natomiast grupa kontrolna notuje średni wzrost IQ o 1 punkt. Co ciekawe, u osób, które zaczęły palić marihuanę po 18 roku życia, nie notuje się spadku IQ.

#6. Większość internetowych „faktów naukowych” stawiających marihuanę w dobrym świetle nie ma żadnego potwierdzenia w badaniach naukowych.


Popularyzatorzy trawki prześcigają się w podawaniu coraz to nowych informacji dotyczących zbawiennych wpływów palenia ziela na zdrowie, jednak większość z tych sensacyjnych odkryć nie ma żadnego pokrycia w źródłach medycznych. Część z nich wynika też z nadinterpretacji źródeł czy błędów w tłumaczeniu. Doprowadza to do rozpowszechniania wielu nieprawdziwych informacji, wywołujących pozytywne skojarzenia z trawką – głównie u młodzieży.

#7. Wiele (też polskich) firm zarabia na marihuanowym trendzie w sposób zupełnie legalny.


Wytwarzanie pozytywnych skojarzeń z konopiami ma wymierne korzyści finansowe: moda na trawkę to nie tylko handel nielegalnymi substancjami, to przede wszystkim ogromny obrót w branży odzieżowej. Ubrania i akcesoria z motywami dotyczącymi marihuany są kierowane do młodzieży. Warto zwrócić uwagę na to, że dziś trawkę najbardziej promują nie środowiska związane z reggae i rastafarianizmem, tylko te związane z hip-hopem, czyli środowiska, które są największymi producentami odzieży typu „streetwear”. Sami raperzy przyznają, że największe wpływy w tym biznesie to sprzedaż ubrań, nie muzyki.

#8. Co trzeci 19-latek w Polsce przyznaje, że palił trawkę.


Co piąty przyznaje, że palił ją w ciągu ostatniego roku, a 7% badanych używało jej w ciągu ostatniego miesiąca. Według badań CBOS te wskaźniki rosną, natomiast pozostałe spadają. Używanie cięższych narkotyków (z wyłączeniem amfetaminy) deklaruje około 2% młodzieży. Amfetamina notuje około 7%. Co ciekawe, blisko 5% młodych odurzało się syropem na kaszel.

#9. Naturalna marihuana jest psychoaktywna w niewielkim stopniu.


Zwykło się mówić, że substancją odpowiedzialną za uczucie „haju”, czyli substancją psychoaktywną w marihuanie jest THC, w dużym skrócie można uznać, że jest to dość dobry wyznacznik „mocy” ziela. Szacuje się, że w naturalnych warunkach konopie wytwarzają do 5% THC, natomiast w marihuanie wprowadzanej do obiegu przez dilerów zawartość tej substancji może przekraczać 20%. Jest to wynikiem hodowania modyfikowanych odmian i specjalnych warunków uprawy. Podczas produkcji suszu narkotyk może być też wzmacniany innymi substancjami psychoaktywnymi. Dlatego w dużym skrócie: im mocniej „kopie”, tym mniej w tym naturalnej konopi.

#10. Marihuana medyczna zawiera śladowe ilości THC. THC posiada znikome właściwości lecznicze.


Trawka kupiona u dilera czy ta mocno „trzepiąca”, hodowana na własny użytek, niewiele ma wspólnego z tą, której używa się do leczenia. Wreszcie też mało kto chce zdawać sobie sprawę z tego, że medyczna marihuana rzadko podawana jest w formie skręta do palenia. Często są to ekstrakty w olejkach czy pigułkach. Dlatego jeśli palacze motywują legalizację leczniczymi właściwościami, to jest to sporym i bardzo częstym nieporozumieniem. W liściach konopi znajdują się setki różnych substancji, jednak to nie te najbardziej psychoaktywne mają właściwości lecznicze. W medycznej marihuanie są wręcz niepożądane


#11. Badania na temat marihuany nie prowadzą do spójnych wniosków.

Ich wyniki mogą być też interpretowane w dwojaki sposób, a entuzjaści i przeciwnicy zawsze znajdą odpowiednie źródła na poparcie swoich racji bądź obalenie racji swoich oponentów.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7a, 7b, 8, 9, 10, 11
76

Oglądany: 172159x | Komentarzy: 167 | Okejek: 447 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało