Dla Ryana i Amy Green, rodziców zmarłego 5-latka, gra komputerowa to współczesna forma na napisanie listu pożegnalnego i zapisanie wspomnień o swoim dziecku.
Gra nosiła nazwę "That Dragon, Cancer", a on sam wraz z żoną mieli nadzieję, że opowie ona historię chłopca, który dzięki cudowi medycznemu pokonał raka. Niestety scenariusz trzeba było zmienić, kiedy chłopiec zmarł.
"To trochę surrealistyczne. Myślę, że chcemy po prostu, aby ludzie poznali jego historię" - powiedziała matka Joela
Mężczyzna z bezsilności po prostu usiadł obok i zaczął się modlić, a chłopiec się uspokoił. Ten moment wywarł tak gigantyczne wrażenie na Ryanie, że kiedy wrócił uznał, że stworzy grę, w której zamieści tę scenę.
Projekt udało się ukończyć dzięki licznemu wsparciu internautów, pożyczkom oraz dotacji z Kickstartera.
Ryan i Amy czują, że ich cel został osiągnięty. "Joel nie miał szansy, żeby zrobić na kimś wrażenie. Możemy pokazać całemu światu jak ważną osobą był w naszym życiu. Miłość do niego, a później jego strata to jedna z najważniejszych części naszego życia".
https://www.youtube.com/watch?v=60ZCaupyHhc
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą