Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Do ślubu nie doszło, ale rodzina panny młodej zrobiła naprawdę coś wyjątkowego

98 603  
282   27  
Dla najstarszej córki Kari Duane, Quinn, to miał być najpiękniejszy dzień w życiu - ślub z ukochanym mężczyzną i wesele w gronie rodziny, przyjaciół i znajomych. Niestety, kilka dni przed wydarzeniem pan młody się rozmyślił, a rodzinie dziewczyny pozostało tylko walczyć o zwrot poniesionych kosztów związanych z wystawnym weselem. Tymczasem państwo Duane w genialny sposób sprawili, że ten smutny dla nich dzień był dniem wyjątkowym dla innych osób...

Kliknij i zobacz więcej!
Ślub miał odbyć się w ubiegłą sobotę, tj. 17 października 2015 roku, ale 5 dni wcześniej narzeczony, Landon Borup, zmienił zdanie i para rozstała się. Matka z córką zaczęły błyskawicznie analizować, co zrobić z opłaconą ceremonią, która kosztowała rodzinę Duane 35 tysięcy dolarów.

Kliknij i zobacz więcej!

Kobiety postanowiły uczynić ten smutny i przykry dla nich dzień jednym z piękniejszych dni w życiu głodnych i potrzebujących, tych, których nie stać na wystawny obiad w luksusowym kalifornijskim hotelu Sacramento Citizen's. Zadzwoniły do kilku schronisk dla bezdomnych, które pomogły w nagłośnieniu "imprezy" i zaprosiły w ich imieniu najbiedniejszych na porządny obiad.

Kliknij i zobacz więcej!
 
Zjawiło się około 90 osób, od najmłodszych po najstarszych. Przybyli goście zasiedli przy pięknie zastawionych stołach, potrawy podawane były przez uprzejmych kelnerów, a na talerzu znalazł się m.in. stek i łosoś.
Jeden z bezdomnych, Rashad Abdullah, który przybył na uroczystość wraz z pięcioma innymi członkami rodziny, stwierdził:
Kiedy przeżywasz ciężki okres w życiu, wyjść i zrobić coś wspólnie ze swoją rodziną to prawdziwe błogosławieństwo.

Kliknij i zobacz więcej!

Sama Keri Duane przyznała w wywiadzie dla stacji KCRA, że miała mieszane uczucia podczas wystawnego obiadu:
Pomimo tego, że mój maż i ja byliśmy smutni z powodu przykrości, jaka spotkała naszą córkę, to widok tak wielu osób cieszących się ciepłym posiłkiem wlał w nasze serca odrobinę radości.
Kwiaty z przyjęcia trafiły do domu opieki, a  na wcześniej opłaconą wycieczkę do Belize niedoszła panna młoda pojechała ze swoją matką.

20

Oglądany: 98603x | Komentarzy: 27 | Okejek: 282 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało