Fanowska teoria, przez którą już nigdy nie spojrzysz tak samo na Batmana

#1. Jako dziecko przeżył ogromną traumę

Pamiętacie, kiedy młody Bruce wpadł do studni? Według wspomnianego wyżej fana, upadek mógł wywołać w chłopcu syndrom stresu pourazowego. Biorąc pod uwagę fakt, że wiódł spokojne, dostatnie życie, tego typu wydarzenie mogło być dla niego nie lada szokiem, który odcisnął piętno na jego psychice.

#2. Nigdy nie pogodził się ze śmiercią rodziców

Utrata rodziców w tak młodym wieku mogła jeszcze bardziej pogłębić problemy psychiczne Bruce'a. Bycie świadkiem morderstwa rodziców to zbyt wiele dla umysłu dziecka. Coś mogło w nim pęknąć.

#3. Został pacjentem oddziału psychiatrycznego

Młodzieniec rósł, a otoczenie zauważało coraz więcej przejawów jego niestabilności. Został więc odesłany na dziecięcy oddział psychiatryczny, a zarząd Wayne Enterprises odetchnął z ulgą. Jego członkowie wiedzieli bowiem, że Bruce nie jest gotowy na odpowiedzialność związaną z kierowaniem tak ogromną firmą.

#4. Dorastał jako pacjent Azylu Arkham

Kiedy Bruce był już za duży, by pozostać na oddziale dziecięcym, został wysłany do Arkham. Wszyscy lekarze, opiekunowie i pracownicy, na jakich się tam natknął, zostali przez jego umysł przekształceni w antybohaterów.

#5. Dr Joe Car... Czyli Joker

Joe Car to doktor, który do końca wierzył w młodego Wayne'a. Próbował dotrzeć do niego przez żarty i przyjacielski ton, jednak umysł Bruce'a przeobraził go w klauna-złoczyńcę.

#6. Dr Harleen Quinzel... Czyli Harley Quinn

Asystentka doktora Joe Cara to nikt inny jak Dr Harleen Quinzel. Co ciekawe, według komiksów i serialu animowanego tak właśnie naprawdę nazywała się Harley Quinn. Zadurzyła się w Jokerze, więc być może delikatny umysł Bruce'a wykreował w tym miejscu związek między dwójką pracowników szpitala.

#7. Strach na Wróble jest terapeutą Batmana

Terapeutą Bruce'a miał być Jonathan Crane, znany jako Strach na Wróble. Przepisywał mu środki uspokajające, przez które Wayne miał straszne koszmary.

#8. Kobieta-Kot to pielęgniarka

Selena Kyle to pielęgniarka, która podoba się naszemu bohaterowi. Daje mu dodatkowe porcje jedzenia, ale każdego dnia zmusza go też do przyjmowania leków. Właśnie dlatego nie jest do końca pewien, po której stronie jest dziewczyna.

#9. Szalony Kapelusznik to hipnoterapeuta

Bruce jest przekonany, że jego hipnoterapeuta próbuje przeprowadzić na nim pranie mózgu. Aby wprowadzić pacjenta w stan relaksu, Jervis Tetch czyta mu na głos jego ulubioną książkę, "Alicję w Krainie Czarów"...

#10. Mr Freeze to konserwator

Bruce Wayne codziennie marznie w swoim pokoju, ponieważ klimatyzacja wciąż chłodzi o wiele bardziej niż potrzeba. O niepoczytalności pacjenta świadczyć może ponadto przekręcanie każdego zdania w taki sposób, by pojawiło się w nim coś lodowego.

#11. Clayface jest każdym woźnym

W zakładzie dla zamkniętych często odbywa się rotacja wśród woźnych. Noszą oni jednakowe uniformy, dlatego pacjentowi wydaje się, że to ta sama osoba, która potrafi zmieniać swój wygląd.

#12. Dwie Twarze to sanitariusz, który wykorzystuje swoją pozycję

Sanitariusz jest okrutny dla swoich pacjentów, jednak udaje milutkiego, kiedy w pobliżu znajduje się jakiś lekarz lub inny członek szpitalnej załogi.

#13. Trujący Bluszcz to ogrodniczka

Otoczenie wielu szpitali utrzymuje się zazwyczaj tak zielonym, jak tylko się da, ponieważ kolor ten łagodzi stres. Aby więc Azyl Arkham był miejscem jak najbardziej przyjaznym pacjentom, zatrudniono panią ogrodnik dbającą o rośliny wokół budynku. Bruce nazywa ją Trującym Bluszczem.

#14. Kolega z oddziału - Killer Croc

Bruce poznał pacjenta z chorobą skóry. Nazwał go Killer Croc. Najwyraźniej psychiatryk nie mógł pozwolić sobie na krem kortyzonowy...

Choć teoria wydaje się równie szalona, co przedstawiony w niej Bruce Wayne, jest w niej sporo sensu. Sądzicie, że ktoś wreszcie odkrył prawdę?