Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

7 mniej popularnych, ale ciekawych gier bilardowych

58 230  
130   23  
W bilardzie, który wszyscy znamy, zadanie polega na jak najszybszym wbiciu do kieszeni swoich bil i przypieczętowaniu zwycięstwa wbitą czarną. To tak zwana ósemka. Ale oprócz ósemki i snookera (o którym więcej tutaj) jest jeszcze wiele mniej popularnych, ale równie interesujących gier bilardowych.

#1. Dziewiątka

W grze w bilard 9-bilowy nie ma kul przypisanych do konkretnego gracza – tzw. pełne i połówki nie mają znaczenia. Ważna jest za to kolejność wbijania. Zadaniem graczy jest "uprzątnięcie" stołu, zaczynając od bili z najniższym numerem i kończąc na żółtej dziewiątce. Gra się dziewięcioma bilami, które na początek układa się w charakterystyczny romb. Rozbijający musi uderzyć w bilę z numerem 1. Gra w dziewiątkę jest o tyle łatwo dostępna, że nie wymaga żadnych nietypowych rekwizytów.

#2. Karambol

Zgodnie z nazwą, chodzi tu o zderzenia. Podczas rozgrywki na stole pozbawionym łuz znajdują się trzy bile. Jedną z nich (dla każdego gracza inną) uderza się w taki sposób, by obiła się o dwie pozostałe. Zawodnikowi, który osiągnie cel, przypisuje się punkt. Jeśli standardowy karambol wydaje się zbyt łatwy, to istnieje odmiana 3-bandowa – żeby zderzenia zostały zaliczone, uderzana bila musi najpierw odbić się od przynajmniej trzech band. Gra w karambol popularna jest obecnie w Azji. Choć wywodzi się z Francji, w Europie czy Amerykach jest niemal nieznana.

#3. Crossover

W tej grze nie chodzi o wbijanie, a o… zaliczanie. Wbijać – owszem – można, ale wbite bile i tak powracają na stół. Zaliczenie natomiast to każdy kontakt białej z wybraną bilą (gra się kompletem 15). Jeden z graczy zaczyna od dołu, drugi od góry – wygrywa ten, kto pierwszy zaliczy wszystkie bile w przypisanej mu kolejności. Celem gry, oprócz (jakkolwiek by to brzmiało) zaliczania, jest również przeszkadzanie przeciwnikowi (czyli takie zakończenie podejścia do stołu, by przeciwnik musiał się porządnie napocić przy próbie uderzenia we właściwą bilę).

#4. Speed pool

To kolejna młoda odmiana bilardu rozgrywana na klasycznym stole i przy użyciu klasycznego zestawu bil. Jak w przypadku wielu amerykańskich wynalazków, nie chodzi tu o finezję, a o szybkość. Zwycięzcą gry w speed pool zostaje ten gracz, który zdoła w jak najkrótszym czasie wbić wszystkie bile. Kolejność jest dowolna (z jednym wyjątkiem dla ósemki, wbijanej jako ostatnia), ale każdorazowo gracz musi zadeklarować, którą bilę i do której kieszeni zamierza wbić. Każdy faul "premiowany" jest karnymi 10 sekundami.

#5. Killer

Bilard o wdzięcznej nazwie killer to wariant dla tych graczy, którzy nie przepadają za planowaniem. Dlatego każde podejście gracza do stołu to jedno uderzenie. Cel – wbicie bili. Gracz, który nie zdoła tego osiągnąć, traci "życie". Utrata wszystkich trzech "żyć" oznacza eliminację z gry. W killera można grać w dowolną liczbę osób przez niezbędną liczbę rund. Dla wyrównania szans za każdym razem rozbija kto inny (niewbicie bili przy rozbiciu nie oznacza straty "życia").

#6. Golf

Grać w golfa grając w bilard? To dopiero snobizm… ale poważnie. W bilardowym golfie chodzi o to, by trafić białą bilą do wszystkich łuz w określonej kolejności. Najpierw do prawej górnej, a potem zgodnie ze wskazówkami zegara. Gracz, który spudłuje, traci kolejkę, a swój późniejszy ruch zaczyna w miejscu, w którym została jego bila po poprzednim uderzeniu. Rzecz wydaje się wręcz banalnie prosta? Być może – dlatego grę w golfa uskutecznia się na stole do snookera, większym i ze znacznie węższymi, mniej wybaczającymi kieszeniami.

#7. Partya Polska

Także Polacy dołożyli swoją cegiełkę do rozwoju i upowszechnienia gier bilardowych. W XIX wieku w Polsce popularna była Partya Polska – gra, którą rozgrywano pięcioma bilami: dwiema białymi (rozróżnianymi za pomocą kolorowych kropek) przynależnymi do graczy, zieloną, czerwoną oraz żółtą. Za wbicie do kieszeni zielonej bili otrzymywało się 6 punktów, za czerwoną 3, za żółtą natomiast 4. Za wbicie białej należącej do przeciwnika – 2 punkty.

Źródła: 1, 2, 3
3

Oglądany: 58230x | Komentarzy: 23 | Okejek: 130 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało