Brad Wilson zakochał się w sowach, gdy odwiedził rezerwat dzikich zwierząt w Nowym Meksyku. Gdy tylko zobaczył ich piękno, postanowił zbudować tam tymczasowe studio fotograficzne i dzięki pomocy opiekunów zwierząt zaczął je portretować. Najtrudniej było przekonać ptaki, aby patrzyły prosto w obiektyw (i reflektory).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą