Niezadowolony rolnik, który jest jednocześnie niezadowolonym klientem banku - to niezła mieszanka wybuchowa. Taka właśnie "mieszanka" w osobie mieszkańca Kujbyszewa, Aleksandra Bakszajewa, dała wyraz swemu niezadowoleniu...
W Kujbyszewie, w obwodzie nowosybirskim w Rosji, młody rolnik, Aleksander Bakszajew, wyrzucił przyczepę obornika przed wejściem do oddziału Sbierbanku Rossii i ustawił dwie tabliczki z napisami: "Bankierzy wrogowie narodu" oraz "Precz z niewolnictwem kredytowym".
Swój postępek młody człowiek tłumaczy niezadowoleniem z polityki instytucji kredytowych w odniesieniu do producentów rolnych. Sbierbank ocenił czyn rolnika jako chuligaństwo i obrazę wszystkich pracowników i klientów instytucji. Incydent miał miejsce w dniu 12 lutego, a rano w dniu 13 lutego policja opublikowała oświadczenie Sbierbanku. Prawdopodobnie rolnik zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za to, co zrobił.
Sam Aleksander Bakszajew twierdzi, że ochrona banku nie podjęła żadnych czynności. Rolnik podjechał traktorem z przyczepą, wyrzucił nawóz, a ochroniarze banku w żaden sposób nie zareagowali.
Niezadowolony rolnik miał zapewne powody do zdenerwowania, bank otrzymał powód do zdenerwowania po akcji obornikowej.
Jedno jest pewne - atmosfera nie należy do najprzyjemniejszych...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą