Wlazł kotek... nie, nie na płotek, tylko do rury. Pechowo w tej rurze utknął i nie mógł z niej wyjść. Przez dwa dni przebywał w rurze w takiej oto pozycji, bez jedzenia i wody. W końcu zauważył go pewien żołnierz i wezwał pomoc.
#1.
#2. Na początek potraktowano kota wodą, by nieco doszedł do siebie.
#3. Następnie przeniesiono rurę z kotem do cienia.
#4.
#5. Odcięto kawałek rury, by wyciągnąć opadłe z sił zwierzę.
#6. Proces wyciągania kota z rury okazał się trudniejszy, niż początkowo przypuszczano.
#7.
#8. Hurra! W końcu na zewnątrz!
#9. Kot od razu został przekazany w troskliwe ręce członków organizacji charytatywnej "Pozwólcie zwierzętom żyć".
#10. Kompletnie bez sił, prawdopodobnie już nie liczył, że zostanie uratowany. Tymczasem żyje i jest zdrowy, a jedynie osłabiony.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą