Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Naukowcy którzy byli swoimi własnymi królikami doświadczalnymi

55 998  
159   11  
Czasami wielkie wynalazki okupione są wielką ceną. Czasem cena jest wielka, a wynalazek bezużyteczny. Wielu naukowców poświęciło czas, energię i swoje zdrowie, aby pomóc ludzkości.

John Scott Haldane

Szkocki naukowiec John Scott Haldane zajmował się fizjologią oddychania. Badał wpływ różnych niebezpiecznych gazów na ciało i umysł człowieka. Najczęściej eksperymentował na sobie i na swoim synu. W 1893 roku zamknął się w szczelnej skrzyni, którą pieszczotliwie nazywał trumną i siedział w niej 8 godzin. Na bieżąco notował swoje spostrzeżenia i zmianę w swoim zachowaniu, gdy zmieniał się skład powietrza w komorze. Innym razem badał niebezpieczne gazy w kopalniach. Wpuszczał małe zwierzątka w miejsca, gdzie było dużo tlenku węgla i badał jak długo mogły przeżyć. Żeby ustalić dawkę śmiertelną dla człowieka, sam też przebywał w kopalniach i zatruwał się tlenkiem węgla. W czasie I wojny światowej został wezwany na front, aby zbadać jakich gazów trujących używają Niemcy. I kolejny raz Haldane był obiektem doświadczeń. Udało mu się nie tylko przeżyć swoje doświadczenia, ale również skonstruować pierwsza maskę przeciwgazową.

David Pritchard

Tęgoryjec dwunastnicy to pasożyt, który dostaje się do organizmu w zanieczyszczonej wodzie lub niedomytych owocach i warzywach. Wywołuje anemię i czasem doprowadza do śmierci. David Pritchard podczas pobytu w Papui Nowej Gwinei w 1980 roku zauważył, że tubylcy zarażeni pasożytem nie chorują na astmę ani na katar sienny. Po powrocie na Uniwersytet Nottingham poprosił o zgodę na dalsze badania dotyczące zależności między występowaniem tych chorób a pasożytami. Niestety z powodu dużego zagrożenia życia odmówiono mu zgody. Więc David sam wprowadził do swojego organizmu 50 tęgoryjców i zaczął badania kliniczne. Ustalił, że bezpieczną ilością jest 10 pasożytów i w 2006 roku dostał w końcu pozwolenie na rozpoczęcie badań na ludziach.
 

Moran Campbell

Moran Campbell był wiodącym badaczem jeśli chodzi o problemy z oddychaniem. Był również wynalazcą maski tlenowej. Zajmował się głównie dusznością, czyli subiektywnym odczuciem braku powietrza, bardzo często połączonym ze wzmożonym wysiłkiem mięśni oddechowych. Duszność często pojawia się bez powodów, a Campbell chciał się dowiedzieć dlaczego. W tym celu użył kurary, aby sparaliżować swoje ciało z wyjątkiem prawego ramienia. Mógł zapisywać notatki i był świadomy podczas eksperymentu. Podłączono go do respiratora i gdy już nie mógł samodzielnie oddychać, respirator odłączono. Przez następne kilka minut naukowiec powoli się dusił, obserwując jak reaguje jego ciało. Z doświadczenia nic nie wynikło i nadal nie wiadomo, co jest przyczyną niektórych ataków duszności.
 

Horace Wells

Jak pokazuje przykład doktora Campbella, nie każdy eksperyment przynosi oczekiwane efekty. Jednak w przypadku Horace Wellsa sprawy poszły jeszcze gorzej. Wells był dentystą, który jako pierwszy zaczął używać gazu rozśmieszającego przy usuwaniu zębów. Sam również usunął sobie zęba po poddaniu się znieczuleniu tym gazem. Chciał zaprezentować przeciwbólowe działanie gazu w szpitalu w Massachusetts, ale niestety podana została zła dawka gazu i pacjent zaczął wyć z bólu. Wells przeprowadził się do Europy i kontynuował swoje badania. Zaczął również eksperymentować z eterem i chloroformem. Po wdychaniu chloroformu przez tydzień dentysta dostał ataku szału, podczas którego oblał dwie prostytutki kwasem siarkowym. Po tym jak wrócił do zdrowych zmysłów poczuł takie wyrzuty sumienia, że popełnił samobójstwo.
 

Maurizio Montalbini

Ludzie funkcjonują zgodnie z ustalonym 24-godzinnym rytmem. W dzień, gdy jest jasno, pracujemy, w nocy, gdy jest ciemno - śpimy. A co jeśli odetniemy się od bodźców zewnętrznych? Socjolog Maurizio Montalbini mieszkał w jaskini przez prawie dwa lata. Pierwszy raz zrobił to w 1986 roku i spędził siedem miesięcy w jaskini Frasassi. Eksperyment powtórzył w 1992 i w 2006. Badania pokazały jasno, że ciało i umysł zmieniły swoje działania nie mając żadnych bodźców zewnętrznych. Po pierwsze, według naukowca, czas w ciemności biegł szybciej. W czasie siedmiu miesięcy schudł o 14 kilogramów, zmienił się schemat spania i czuwania. Spał po pięć godzin, a następnie był aktywny przez 50 godzin.
 

Lazzaro Spallanzani

Nie wszystkie eksperymenty muszą być niebezpieczne. Niektóre są tylko trochę dziwne i obrzydliwe. Lazzaro Spallanzani, włoski biolog, zajmował się głównie echolokacją i biogenezą, ale również wydalaniem. Dzięki niemu wiemy wszystko o trawieniu. Jako pierwszy opisał kwasy żołądkowe i ich działania. Aby otrzymać próbki, wsadzał zwierzętom w gardła gąbeczki na drucie, lub po prostu zmuszał je do zwymiotowania. Badał również pożywienie w żołądkach zwierząt, opisywał zmiany zachodzące w wyglądzie, wadze i konsystencji w zależności od długości przebywania w żołądku. W tym celu badał wydalone resztki pożywienia lub kroił swoje doświadczalne zwierzątka. Oczywiście eksperymentował też na sobie. Połykał próbki pożywienia w małych woreczkach, po kilku godzinach zwracał je (wymioty), a jeśli było to potrzebne, połykał te same próbki kilka razy.
 

Jack Barnes

Ponad 50 lat temu w Australii pojawiła się fala zachorowań na tak zwany syndrom Irukandji. Objawiało się to wysoką gorączką, wymiotami, bólem głowy i brzucha. Nieleczona choroba doprowadzała do zgonu. Doktor Jack Barnes odkrył, że chorobę tę powoduje oparzenie maleńkiej meduzy z gromady kostkowców. Aby upewnić się, że to na pewno ta meduza jest odpowiedzialna, pozwolił się jej oparzyć, a następnie oparzył jeszcze swojego syna i przypadkowego ratownika na plaży. Cała trójka została zabrana do szpitala, gdzie w miarę szybko całkowicie wyzdrowieli.
 

Donald Unge

Gdy Donald był młodym chłopcem często słyszał, jak jego matka mówiła mu: „nie strzelaj kostkami u palców, bo będziesz miał artretyzm”. David postanowił to sprawdzić i codziennie „wyłamywał” stawy w palcach lewej dłoni. Chciał zobaczyć, czy po zakończeniu eksperymentu będzie jakaś znaczna różnica między prawą a lewą dłonią. Eksperyment ten trwał całe 60 lat. Po sześciu dekadach strzelania z palców prześwietlił obydwie dłonie i wszyscy mogli zobaczyć, że nie było żadnych znaczących różnic oraz ani śladu artretyzmu.

 

Henry Head

Henry Head był angielskim neurologiem, pionierem prac nad somatyczną reprezentacją nerwów i nerwami czuciowymi. Skupiał się głownie na odczuwaniu bólu. Badania prowadził na pacjentach, którzy mieli uszkodzone nerwy czuciowe. Szybko jednak zorientował się, że brak wiedzy medycznej u pacjentów nie pozwoli mu na sformułowanie dokładnych, obiektywnych odpowiedzi. Więc znalazł sobie idealnego królika doświadczalnego - siebie. Był tylko jeden problem, nie miał uszkodzonych nerwów, które mógłby badać. Nie zastanawiając się długo, naukowiec uszkodził dwa nerwy w swoim przedramieniu i zabrał się do pracy. Następne cztery lata poświęcił badaniom nad dwoma różnymi systemami sensorycznymi.
 
1

Oglądany: 55998x | Komentarzy: 11 | Okejek: 159 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało