7 dzieciaków, które surowi rodzice ukarali publicznie

8-letnia Amiyah z amerykańskiego miasta Swansea została przyłapana na kradzieży. Jej rodzice bardzo się tym przejęli i uznali, że należy dać dzieciakowi nauczkę na całe życie. Zmusili dziewczynkę do stania na szkolnym parkingu z transparentem, na którym było napisane: „Lubię okradać innych i kłamać”. Dyrektor szkoły nie był zwolennikiem takich metod i nie tylko zażądał od ojca małej złodziejki ułaskawienia skazanej, ale również nasłał na niego policję twierdząc, że słyszał jak mężczyzna wulgarnie zwraca się do swojego dziecka.

#2. Mały złodziej

12-letni Jose bez wiadomości swojego kuzyna „pożyczył” od niego 100 dolarów. Ojciec dziecka zabrał go więc na policję, by tam przyznał się do swojego haniebnego czynu, a potem kazał mu stać po ponad 7 godzin dziennie na ulicy z transparentem „Jestem złodziejem. Ukradłem pieniądze krewnemu. Nie dawajcie mi pieniędzy. Kradnę”. Surowy tata w ogóle nie przejmował się zszarganą reputacją syna, według niego chodzi tu wyłącznie o nauczkę.

#3. Szkolny prześladowca

O ile opisane wyżej przypadki można uznać za przesadne i wręcz szkodliwe, Jose Lagares z Teksasu postanowił odpłacić własnemu dziecku tym, co ono wyrządziło innym, czyli upokorzyć go. Zmusił swojego syna do stania na skrzyżowaniu z transparentem: „Jestem szkolnym prześladowcą (tak, przyznajemy – tłumaczenie do kitu, ale znacie lepszy odpowiednik angielskiego słowa „bully”?). Zatrąb, jeśli nienawidzisz takich typów”. Oczywiście wyrozumiała część internetowej społeczności rozkręciła hejty przeciwko ojcu dziecka, a ten odpowiedział na nie tak:


„Nie żałuję. Zatrąb, by powstrzymać przemoc”.

#4. Kara za wytrzęsanie dupskiem

Kolejny przykład normalnego, zdrowego rodzica. Matka 11-letniej Jamie wpadła w szał, gdy dowiedziała się, że jej córka urozmaiciła swój taniec na imprezie efektownym twerkingiem. Pomysł na ukaranie dziewczyny nie był oryginalny – ponownie mamy dzieciaka stojącego na ulicy z napisem. Tym razem głosił: „Nie uszanowałam własnych rodziców poprzez twerking na szkolnej zabawie”. Konserwatywne media wraz z matką dziewczyny uznały ten taniec za seksualizację dziecka.

#5. Zły uczeń

Okazuje się, że stare dobre lanie pasem za złe oceny jest jednak łagodną karą – tyłek poboli i przestanie, a upokorzona dusza tak łatwo się nie pozbiera. Rodzicami nieźle zatrzęsło, gdy zobaczyli oceny swojego syna Michaela, ucznia siódmej klasy. Miał trzy „pały” na koniec semestru. Kara? Znów klasyka – transparent. Tym razem dwustronny. „Hej, chcę być klasowym błaznem. Czy to coś złego?” – z jednej, i „Jestem w siódmej klasie i mam trzy jedynki na koniec semestru. To coś złego? Zatrąb jeśli uważasz, że nie. Dziękuję!” – z drugiej.

#6. Za całokształt

Jeśli szczytem kwasu wydaje się wam dostanie od ojca lub matki komentarza na fejsie, to co powiecie na zalanie swojej osi obciachowymi zdjęciami rodziców? Użytkownik Reddita umieścił jedno z tych zdjęć na portalu dodając, że numer ten wycięto jego siostrze, której rodzice zabrali telefon. Lokalne media podejrzewają, że była to kara za ogólne złe zachowanie dziewczyny, ale może szanownym rodzicielom zachciało się po prostu nieco fejmu?

#7. Kupa pod prysznicem

Tę fotkę wrzucił na Reddita zadowolony z siebie ojciec trzyletniej dziewczynki: „Zrobiłam kupkę pod prysznicem i tata musiał to posprzątać. Niniejszym zgadzam się, by mógł wykorzystać to zdjęcie w szkolnej księdze pamiątkowej w ostatniej klasie”. Na pewno dziecko, które nie potrafi jeszcze czytać ani pisać zdaje sobie sprawę z zabawy, jaką urządził sobie jego kosztem własny ojciec...