Nie żyją od lat, ale wciąż są ludzie, którzy w to nie wierzą

Aktor komediowy, najbardziej znany z roli Latka w serialu telewizyjnym "Taxi", zmarł na raka płuc w wieku 35 lat. Andy trzymał w tajemnicy swoją chorobę praktycznie do dnia śmierci, dlatego jego fani byli pewni, że informacja o jego śmierci to rozbudowany, epicki żart. Przyjaciel Kaufmana Bob Zmuda przyznał, że obydwaj kiedyś rozmawiali na temat upozorowania śmierci Kaufmana, do którego to pomysłu Andy bardzo się zapalił. Jednakże podczas wywiadu w 1999 roku Zmuda powiedział: „Andy naprawdę nie żyje, nie mieszka gdzieś z Elvisem”. W dwudziestą rocznicę śmierci Kaufmana jego przyjaciele zorganizowali imprezę „Witaj w domu Andy”, ale gość honorowy na niej się nie pojawił.

Tysiące ludzi widziało Elvisa po jego śmierci. Do dziś wielu utrzymuje, że widziało Elvisa na Hawajach. Podczas pogrzebu ojciec Elvisa powiedział, że w trumnie nie leżą zwłoki jego syna. Powiedział że Elvis obecnie jest „u góry” i dodał: „coś musieliśmy włożyć do tej trumny, żeby pokazać ludziom”. Wszyscy fani Presleya wiedzą, że był on zafascynowany teorią, iż zmartwychwstanie Jezusa było spowodowane spożyciem narkotyków, które sprawiły, że przez jakiś czas wyglądał jak nieżywy. Według nich Elvis, który miał dostęp do wszelkich narkotyków, mógł wywinąć taki właśnie numer.

W marcu 1971 r. Jim Morrison przeprowadził się do Paryża, żeby pisać poezję. 2 lipca, w piątek, wyszedł z mieszkania, mówiąc swojej dziewczynie Pameli Courson, że idzie do kina. W poniedziałek Courson zadzwoniła do przedstawiciela wytwórni płytowej Billa Siddonsa, żeby przyjechał do Paryża. Po przyjeździe Siddons zobaczył Pamelę, zamkniętą trumnę oraz akt zgonu, w którym napisano, że Morrison zmarł na atak serca. Nikt nie wie, co zdarzyło się w ciągu tamtego weekendu. Plotkarze mówili, że Morrison najprawdopodobniej przedawkował alkohol i narkotyki. Inni twierdzili, że widzieli go wsiadającego do samolotu w ten weekend. Nawet Ray Manzarek, który był członkiem The Doors, powiedział w wywiadzie w 1973 roku: „Do dziś nie wiem jak Jim umarł, i czy w ogóle umarł. Nikt nie widział jego ciała. Więc kto wie, czy i jak Jim umarł”.

Hitler i jego narzeczona Eva Braun popełnili samobójstwo 30 kwietnia 1945 roku. Następnego dnia niemieckie radio podało, że wódz narodu zmarł prowadząc swoje wojska do walki. Radzieckie biuro prasowe powtórzyło te wiadomości, dodając jednocześnie, że „dzięki informacji o śmierci Hitlera, Niemcy Faszystowskie pozwoliły mu na zejście ze sceny i ukrycie się w podziemiu”. Podczas Konferencji Poczdamskiej w lipcu tego samego roku Józef Stalin utrzymywał , że Hitler uciekł do Hiszpanii lub Argentyny. W tym czasie Rosjanie byli już w posiadaniu szczątków Hitlera i Braun. Wyniki sekcji zwłok, które zostały ujawnione publicznie w 1968 roku, ujawniły, że ciała te należały faktycznie do Adolfa i Evy. Pomimo tych dowodów wielu ludzi do dziś wierzy, że Hitler nie zginął w bunkrze w 1945 roku.

Najmłodsza córka ostatniego cara Rosji Mikołaja II została rozstrzelana razem ze swoją rodziną przez komunistyczny pluton egzekucyjny. W ciągu kilkudziesięciu lat po egzekucji carskiej rodziny kilkanaście kobiet twierdziło, że są Anastazją. Najsłynniejsza z nich była Anna Anderson, która żądała uznania jej za spadkobierczynię rodu Romanowów. W roku 1920 przegrała sprawę sądową, wyszła za mąż za milionera Jacka Manahana i zamieszkała w Virginii. W dziesięć lat po jej śmierci przeprowadzono badania DNA, które ostatecznie potwierdziły, że Anna nie była spokrewniona z carska rodziną, ale była potomkinią polskiej rodziny Szankowskich.

W 1948 roku stuletni J. Frank Dalton oświadczył, że jest Jesse Jamesem. James oficjalnie został zabity przez Roberta Forda 66 lat wcześniej. Dalton przekonał pisarza Roberta Ruarka oraz Rudi Turilli, eksperta od Jesse'ego Jamesa, że faktycznie jest tym, za kogo się podaje. Powiedział, że zamiast niego został zabity inny człowiek wyjęty spod prawa o nazwisku Charlie Bigelow. Na poparcie swej tezy przytoczył słowa matki Jesse'ego Jamesa, która po ujrzeniu ciała wykrzyknęła: „Panowie, to nie jest mój syn!”. Jednakże w 1995 ciało Jamesa zostało ekshumowane i poddane badaniom DNA, które potwierdziły, że w grobie leży słynny bandyta.

Pod koniec swojego panowania car Aleksander zwierzył się najbliższej rodzinie, że zamierza zrezygnować z tronu. Podczas wyprawy na Krym, zimą 1825 roku, Aleksander zmarł nagle na zapalenie płuc lub malarię. Został pochowany w zabezpieczonej trumnie. Niejasne okoliczności jego śmierci spowodowały lawinę plotek, że car upozorował swoją śmierć i w ten sposób abdykował. Wielu ludzi wierzyło, że mnich Fiodor Kuźmicz to car Aleksander. Był on niesamowicie podobny do władcy i posiadał wielką wiedzę na temat kampanii rosyjskiej z 1812. Gdy w 1925 roku sowieci otworzyli trumnę Aleksandra, nie znaleźli w niej żadnego ciała.

Następca tronu francuskiego zmarł w więzieniu na gruźlicę podczas Rewolucji Francuskiej. Zanim ogłoszono jego śmierć, już krążyły plotki o tym, że Ludwik został uwolniony z więzienia przez sympatyków rodziny królewskiej i zastąpiony sobowtórem. Madame Simon, żona strażnika więziennego, zapewniała, że Ludwik został wywieziony z więzienia w koszu z brudną bielizną i jakiś przypadkowy dzieciak zajął jego miejsce za kratami. Po jego śmierci zgłosiło się wielu pretendentów do tronu. Do dziś nie wiadomo, co stało się z ciałem zmarłego.

Tu jest sprawa bardziej skomplikowana, jako że ponad miliard ludzi wierzy, że Chrystus zmartwychwstał. Ale co stało się po zmartwychwstaniu? Religia chrześcijańska mówi, że wstąpił do niebios i zniknął z tego świata. Ale wielu ludzi wierzy, że po zmartwychwstaniu został na ziemi i żył przez wiele lat razem z Marią Magdaleną i ich dziećmi. I oczywiście mamy mormonów, którzy wierzą, że Jezus wyemigrował do Ameryki i tam nauczał nowych wyznawców.