Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Dobre strony korzystania z Facebooka

94 714  
90   27  
Ile razy już słyszeliśmy o tym, że Facebook to taki wirtualny diabeł, który nie dość, że pożera nam czas, to jeszcze zabiera nam resztki prywatności i zamienia nasze życie w gęsty ciąg zero-jedynkowych, pozbawionych uczuć informacji? Mimo że krytyka nie ustaje, to nawet i najbardziej zacietrzewieni przeciwnicy tego społecznościowego giganta dyskretnie lajkują zdjęcia swoich przyjaciół... Dziś, na przekór malkontentom, powiem o naukowo potwierdzonych zaletach bycia użytkownikiem Fejsika.

Facebook zwiększa Twoją pewność siebie

Jeśli wierzyć badaniom przeprowadzonym na uniwersytecie Cornella z Nowego Jorku, już trzy minuty spędzone na facebookowej aktywności sprawiają, że użytkownik nabiera większej pewności siebie. Głównie dlatego, że to on sam decyduje o tym, jakie treści odnośnie jego osoby zostaną upublicznione. To dlatego Facebook roi się od prężących bicepsy facetów oraz smukłych, poddanych photoshopowej kuracji niewiast, których rzeczywisty wygląd oscyluje gdzieś pomiędzy buldożerem a betoniarką.


Pozwala się też zrelaksować i obniżyć stres

Na uniwersytecie w Mediolanie przeprowadzono nietypowy eksperyment, w którym wzięło udział 30 studentów. Podzielono ich na trzy grupy - część badanych miała przyglądać się zdjęciom przedstawiającym naturalne krajobrazy, inni rozwiązywali skomplikowane zadania matematyczne, natomiast pozostałym kazano oddać się przeglądaniu Facebooka. Zarówno osoby podziwiające naturalne landszafty, jak i ci, którzy zajęli się eksplorowaniem fejsowych aktualności, wyraźnie pozbyli się stresogennego napięcia, a ich tętno znacznie się obniżyło.
Badacze uważają, że korzystanie z portali społecznościowych prowadzi do polepszenia stanu psychicznego oraz doświadczenia fizycznego relaksu ich użytkowników.


Pozwala schudnąć!

I to nie tylko wirtualnie! Jedno z badań dotyczyło osób biorących udział w programie dla odchudzających się grubasów. Okazuje się, że ci, którzy na bieżąco publikowali wyniki swej walki z tuszą na Facebooku, zrzucili średnio o 2 kilogramy więcej niż grupa badanych, która nie korzystała z tego serwisu. Wygląda na to, że dzielenie się swoimi osiągnięciami ze znajomymi znacznie wpływa na motywację.
Z drugiej jednak strony, śmiemy uważać, że całodzienne koczowanie na Fejsie sprawia, że złogi wspomnianej motywacji odkładają się w zadzie, zamieniając tę szlachetną część ciała w twór przypominający wielką, rozpłaszczoną meduzę.


Zmniejsza ból

Jeszcze inne badania przeprowadzono na kalifornijskim uniwersytecie. Dowiodły one, że osoby przeglądające zdjęcia najbliższych ich sercom osób odnotowały wyraźne zmniejszenie poziomu bólu.
Uwaga! Zasada ta absolutnie nie działa w przypadku galerii należących do naszych byłych. Badania przeprowadzone na uniwersytecie w Kosmatych Borkach wskazują na to, że zbyt długie gapienie się na zdjęcia osoby, która złamała nam serce, nie tylko drastycznie poziom bólu zwiększa, ale i działa bezpośrednio na znajdujący się w korze mózgowej centralny ośrodek wkurwu. No chyba że nasza "eks" z pięknej, szczupłej Afrodyty zmieniła się w tłustą, zaniedbaną dynię. Wówczas raduje się poczciwe serce człowiecze...

https://joemonster.org/images/vad/img_29142/4c77c69436becc70420658e1c9ae9b6f.jpg
 

Zwiększa produktywność

Na jeszcze innym uniwersytecie, tym razem w Melbourne, sprawdzono zależność pomiędzy korzystaniem z Facebooka a produktywnością pracowników. Okazało się, że osoby, które podczas wykonywania zawodowych obowiązków dostały 10-minutowe pozwolenie na przejrzenie fejsowych nowinek, zwiększyły swoją wydajność o 16 % w stosunku do badanych, którym takiej możliwości, podczas przerwy w pracy, nie dano.
Następnym razem, gdy zostaniesz przyłapany przez szefa na eksplorowaniu galerii fanpejdżu kotów udających chleb, wytłumacz mu, że z dozgonnej miłości do swojej pracy właśnie podkręcasz swoją wydajność do maksimum.


Pomaga w podrywie

Nie od dziś wiadomo, że laski lecą na hasełka w stylu „Mój penis właśnie umarł. Czy mogę pochować go w twoim tyłku?”, ale powiedzmy sobie szczerze - nie każdy ma odwagę, aby nawet tak doskonale skuteczny tekst rzucić do nieznajomej sobie niewiasty.
I tym razem okazuje się, że pomocny jest stary, poczciwy Fejs. Pracownicy uniwersytetu w Miami uważają, że dzięki Facebookowi jesteśmy w stanie powiedzieć komuś rzeczy, na które nie odważylibyśmy się w sytuacji, kiedy znajdujemy się z kimś w cztery oczy.
Wiemy to nie od dziś - wystarczy spojrzeć na zakompleksione ofiary nękania przez szkolnych rówieśników, które dzięki Internetowi zamieniają się w mistrzów wysmakowanych, krasomówczych ofensyw.


Dzięki niemu nie zrezygnujesz ze studiów

Doprawdy, kto by pomyślał, że zależność pomiędzy nauką a okupywaniem Facebooka może być tak cenna. Tego z kolei dowiedli badacze z uniwersytetu w Abilene. Otóż według nich studenci, którzy podczas roku szkolnego byli aktywnymi gośćmi portali społecznościowych, znacznie rzadziej skłaniają się do porzucenia nauki w kolejnych semestrach. Dodatkowo zaobserwowano, że uczniowie regularnie odwiedzający Facebooka są bardziej optymistycznie nastawieni do swojego uczelnianego środowiska.

https://joemonster.org/images/vad/img_29142/7e19d6ae34b668456072fa2172a4eb6f.jpg
 

Polepsza pamięć

Tak dużo informacji naraz - zmiany statusów, tony zdjęć, potoki sączących się pod postami komentarzy, wysypisko lajków... Okazuje się, że taki natłok treści może mieć całkiem dobry wpływ na działanie maszyn obliczeniowych kryjących się w ludzkich czaszkach. Szczególnie wśród osób starszych. Tak bowiem wynika z doświadczeń wykonanych na uniwersytecie w Arizonie. Pamięć badanych, którym nakazano regularnie korzystać z Facebooka, zwiększyła się nawet o 25%.
Teraz już wiesz, jak uchronić babcię przed demencją starczą...


 
Źródła: 1, 2, 3
1

Oglądany: 94714x | Komentarzy: 27 | Okejek: 90 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało