Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

10 ciekawostek o Libanie - 6. najmniejszym państwie Azji

98 906  
332   29  
Najpierw dla bojowników z nową maturą (ci wykształceni w normalny sposób mogą od razu przejść dalej): Liban to takie nieduże państwo w Azji niejako pomiędzy Syrią i Izraelem, które mocno odróżnia się od reszty arabskiego świata.

#1. Szwajcaria wschodu (ze stolicą w Paryżu)

Leży nad Morzem Śródziemnym, temperatury w lecie pozwalają tu smażyć jajka na blasze wystawionej przed dom, a nie tak dawno temu przez ogromne opady śniegu trzeba było przerwać bliskowschodnie konflikty. I to wszystko na 10,5 tys. kilometrów kwadratowych, czyli powierzchni minimalnie większej niż najmniejsze w Polsce województwo opolskie.
Liban przez wiele lat wyróżniał się na tle państw rejonu swoim wysokim poziomem rozwoju gospodarczego. To z tego powodu (i ze względu na obowiązującą niegdyś, według helweckiego wzoru, tajemnicę bankową) określany był mianem Szwajcarii wschodu, natomiast jego stolicę - Bejrut - przemianowano na Paryż wschodu ze względu na "europejski" wręcz charakter miasta, tłumy turystów i... ceny.

#2. 4000 lat nazwy

Nazwa "Liban" liczy sobie już ponad 4 tysiące lat i przez cały ten czas pozostała niezmieniona. W języku plemion semickich Liban oznacza biel lub mleko, co ma nawiązywać do śniegu zalegającego w Górach Liban. Jako nazwa miejsca, Liban pojawił się również 71 razy w Biblii i na 3 z 12 tablic Eposu o Gilgameszu (z końca 3 tysiąclecia p.n.e.).

#3. Feniks

Bejrut, położona na środkowym wybrzeżu stolica Libanu, ma za sobą bardzo burzliwą historię. Najeźdźcy zniszczyli ją już siedmiokrotnie, ale za każdym razem Libańczycy znajdowali w sobie chęci i siłę do odbudowy. Z tego właśnie powodu Bejrut określa się czasem potocznie mianem feniksa. Sam Liban przetrwał już szesnastu okupantów.

#4. Kraj względnej religijnej tolerancji

Liban jest prawdziwym wyjątkiem w tym regionie. Żyje tu ok. 60% muzułmanów i 38% katolików, reszta to przedstawiciele innych religii. W libańskich miastach są nowoczesne i tradycyjne dzielnice, co teoretycznie dzieli wyznawców poszczególnych religii, niemniej jednak miejscowa ludność - przynajmniej jak na standardy świata islamu - jest wyjątkowo tolerancyjna.

#5. Libańczycy lubią sobie wypić

Podobno muzułmanie, którym religia zabrania spożywania alkoholu (bo po alkoholu człowiek łatwiej grzeszy i Allah się złości), mają zwyczaj wchodzić pod stół i tam sobie popijać przemycone trunki - bo tam ich Bóg nie widzi. Libańczycy nie bawią się w takie gierki. Alkohol jest tam nie tylko łatwo dostępny, ale również produkowany - miejscowe piwo cieszy się dużą popularnością, aczkolwiek różni się ponoć dość wyraźnie od znanych na zachodzie napitków.

#6. Alfabet z Byblos

Położone 30 kilometrów na północ od Bejrutu Byblos uważane jest za jedno z najstarszych zamieszkiwanych nieprzerwanie miast świata. W starożytności to właśnie Byblos stanowiło główny ośrodek handlowy rejonu. Tędy właśnie wywożono cedr - symbol Libanu - i wapienie. W zamian, głównie z Egiptu, sprowadzano papirus. W Byblos powstał też i rozwinął się alfabet fenicki, dając początek temu, który stosujemy po dziś dzień.

#7. Siedziba Hezbollahu

W większości krajów anglosaskich Hezbollah kojarzy się tak źle jak tylko można - z Wlk. Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i Kanadą uznającymi "Partię Boga" wprost za organizację terrorystyczną. Unia Europejska za terrorystów uznaje tylko jedno skrzydło Hezbollahu, współpracując ze współtworzonym przezeń rządem. Początki Hezbollahu sięgają 1982 roku i okupacji Libanu przez Izrael. Iran i Syria wysłały z odsieczą swe wojska, tworząc wyjątkowo brutalny ruch oporu. Niestety eksperyment wyrwał się spod kontroli i po dziś dzień z konieczności w wielu miejscach Libanu stoją czołgi.

#8. Kraj przesady

W Libanie mieszka ok. 4 milionów obywateli, poza granicami kolejne 12 milionów (z czego trzy czwarte w Brazylii). Mimo niewielkiej liczby mieszkańców, żyją oni w ogromnym ścisku - głównie w Bejrucie i bezpośrednim jego sąsiedztwie. W maleńkim Libanie wydawane jest 40 dzienników, funkcjonują 42 uniwersytety (aczkolwiek tylko jeden publiczny) i ponad 100 banków. Na dziesięciu mieszkańców przypada jeden lekarz (na zachodzie ten stosunek bliższy jest jednemu lekarzowi na stu mieszkańców).

#9. Kraj, któremu pożałowano pustyni

W tzw. regionie MENA, obejmującym Bliski Wschód i północną Afrykę, piasku jest od cholery i jeszcze więcej. Wszędzie. Tylko nie w Libanie. To jedyny kraj w regionie, który nie obejmuje swoim zasięgiem ani odrobiny jakiejkolwiek pustyni.

#10. "Przyjaźń" z Izraelem

Wyjazd do Libanu nie stanowi większego problemu - w Bejrucie jest lotnisko przyjmujące ruch niemal z całego świata. Tam i z powrotem (tj. z Berlina do Bejrutu) można polecieć, korzystając z okazji, już za ok. 500 złotych. I praktycznie każdy może z tej opcji skorzystać. Jest tylko jeden istotny wyjątek - Izrael. Izraelczykom do Libanu wstęp wzbroniony. Mało tego, każdy turysta, który ma w paszporcie choćby ślad bytności w Izraelu czy na jakimkolwiek przejściu granicznym z Izraelem, do Libanu wpuszczony nie zostanie.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5

Oglądany: 98906x | Komentarzy: 29 | Okejek: 332 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało