Siedem najbardziej irytujących trendów
O gustach się nie dyskutuje. Ale za to można z niektórych troszkę poszydzić. Nie żebyśmy uważali się za jakichś wykwalifikowanych amatorów dobrego smaku, ale bardzo cieszymy się, że niektóre trendy zginęły już gdzieś w mrokach historii. Liczymy też, że te, które w dalszym ciągu są na topie również niebawem odejdą w zapomnienie.
"Kroksy"
Obuwie przypominające niegdyś modne wśród wąsatych plażowiczów drewniaki. O ile jednak taki drewniak miał swoje zalety (można nim było wbić kijek od parawanu lub nabić guza jakiemuś natrętowi), to już kroksy nie maja żadnych praktycznych funkcji.Czar PRL-u
Niewygodne i brzydkie niczym Multipla obuwie z jakiegoś powodu zyskało w naszym kraju olbrzymią popularność. Ba, kroksy zrzuciły nawet z podium jeden z największych symboli
A tak wyglądał szturm miłośników tego obuwia na jeden z supermarketów, który wprowadził na nie promocję...
https://www.youtube.com/watch?v=ptsTG_Iu3zg
Fryzury w dupkę
Czyli tak zwany fryz „na prawiczka”. Takie zgrabne poślady dobrowolnie aplikowali sobie na czubku głowy nie tylko chłopcy z mazurskich wsi, ale i pierwszoligowe gwiazdy muzyki pop, do których wzdychały w latach 90. małoletnie czytelniczki „Bravo”. Podobno gdzieś pośrodku tego idealnego przedziałka, ciągnącego się wzdłuż głowy, znajdował się najprawdziwszy odbyt. O zweryfikowanie tej plotki prosimy jednak tych Bojowników, którzy takie ustrojstwo na czerepach swych zainstalowali.Wiszące spodnie
Mówi się, że rodowodu nietrzymających się pasa porciąt należy doszukiwać się w wśród amerykańskich więźniów, którym zabierano paski, aby ci nie wieszali się w zaciszu swoich cel.O ile jednak wszechobecny skejterski styl popularny w latach 90. dało się jakoś przeżyć, to już combo w postaci niemiłosiernie ciasnych rurek z wiszącą na wysokości ud i odsłaniającą całe dupsko, górą spodni jest ewidentnym symbolem upadku męskiego rodu. Serio, jedyną dosłowniejszą formą manifestacji swej „oryginalności” byłoby chyba tylko wytatuowanie sobie napisu (najlepiej pogrubionym Arialem) „Lubię w pupę” dokładnie na środku czoła.
Krótko z przodu, długo z tyłu
Tak zwany „mullet” pojawił się na głowach gwiazd muzyki pop w latach 70. Dekadę później taki fryz nosili już wszyscy, wliczając w to pierwszoligowych gwiazdorów kina akcji. „Mullet” dawał radę na głowie Jeana-Claude'a Van Damme'a, Kurta Russela czy Patricka Swayze. My - Słowianie też dorzuciliśmy do tej mody swoje trzy grosze, a mianowicie wąsy. Obfity zarost sprawił w połączeniu z takim pieczołowicie wystylizowanym uczesaniem, że niejeden wujek Andrzej zyskiwał respekt na dancingach. Nie od dziś wiadomo, że taka stylówa sprawia, że żądnym wrażeń paniom cieknie z pieroga.Tak, to Bill Murray...
Dresy - „szelesty”
Osobę ubraną w taki kombinezonik najpierw się słyszało, a potem widziało, albowiem każdy najmniejszy ruch w ortalionowym dresie sprawiał, że materiał ten wydobywał z siebie głośny szelest, przypominający odgłos jamnika tarzającego się w stercie suchych liści. Jeśli do tego dodamy oczojebne, gryzące się ze sobą kolory oraz gustowny napis „Adibas” wkomponowany gdzieś w niezliczoną ilość pasków, to pewnie niejeden z nas zatęskni za klimatem bazarów, gdzie oprócz wszelkiej maści odzieżowych podróbek nabyć było można pirackie gry z rosyjskim dubbingiem, broń czy chociażby dyplom magistra.Okulary typu „żaluzje”
Czasem aż trudno uwierzyć, że na skrajnie idiotycznych pomysłach można natrzaskać naprawdę niezłą kasę. Tak było z tymi właśnie okularami. Tzw. „shutter shades” powstały w latach 50. i były sprzedawane jako okulary przeciwsłoneczne. Trzy dekady później to dziwne ustrojstwo znów wróciło do łask - dziwaczne pingle nosiły gwiazdy pop z lat 80. (prawdopodobnie na znak jedności ze Steviem Wonderem, bo przez to cholerstwo praktycznie nic nie widać). Z tego dziwnego okresu w historii mody wydobył je Kayne West i sprawił, że na żaluzjowe okulary znów jest spory popyt.Opaski festiwalowe
Dziwny, hipsterski trend, który zyskuje coraz większą popularność z roku na rok. Szczególnie podczas wakacji - wtedy jest przecież największy wysyp festiwali. Cały trik polega na tym, aby opaskę otrzymaną przy wejściu na jedną z tych plenerowych imprez utrzymać na swoim nadgarstku, najlepiej gdzieś tak do połowy grudnia. Toć to przecież prawdziwe trofeum i dowód na to, że jest się kimś fajnym i do bólu wręcz alternatywnym.
Oglądany:
197759x
|
Komentarzy:
67
|
Okejek:
393
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
18.04
- Jak Stefanowi Mandelowi udało się 14 razy wygrać na loterii i zostać milionerem (0)
- Znani ludzie w młodości i obecnie (0)
- Sztuczki, jakie stosują producenci, aby oszukać klientów XII (0)
- Brazylijski artysta tworzy zwykłym piórem niezwykle realistyczne i pełne emocji portrety (0)
- Kobiety z dużymi (bi)ustami (34)
- Jak zrujnować film jednym zdaniem (21)
- Zaskakujące błędy popełniane przez turystów na całym świecie, wytykane przez lokalsów II (95)
- Nieoceniona pomoc polskim sierotom z Kraju Samurajów i Kwitnącej Wiśni (17)
17.04
- Mistrzowie Internetu – Jak się nazywa taki styl lasek? (266)
- Polska to nie kraj, to stan umysłu – Jan Paweł II usunięty przez termomodernizację (260)
- Najmocniejsze cytaty – W Argentynie padł pomysł, aby dzieci nie szły do szkół, bo mogą być potrzebne do pracy (98)
- Rzeczy, które są „normalne” dla mężczyzn, ale zdumiewające dla większości kobiet (88)
- Kolekcja interesujących zdjęć – Mąż wdowy po Mozarcie (50)
- Co się stanie, gdy poprosisz AI o wygenerowanie zdjęć kobiet uprawiających jogę (39)
- Detale poprawnie oddane w wojennych filmach (28)
- Rady, o które nikt nie prosił, ale każdy z nas ich potrzebuje #2 (49)
- Koparka Bagger 288 – Wielkość rzeczy w porównaniu z człowiekiem (81)
- Współlokatorzy robiący najdziwniejsze rzeczy, gdy myśleli, że nikt nie patrzy (31)
- 30 pozaginanych krajobrazów, które namieszają wam w głowie (23)
- Dziewczyny w bikini (41)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą