Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Jak nauczyć gimbusa poprawnie zachowywać się w sieci

126 711  
657   39  
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, problem z nieletnimi i beznadziejnie głupimi użytkownikami sieci nie dotyczy wyłącznie naszego kraju. Pewien rosyjski internauta o imieniu Paweł miał dość bluzg otrzymywanych od nieznajomego gimbusa i postanowił dać mu nauczkę używając jego własnej broni - sieci społecznościowej.

Pewnego dnia Paweł wszedł na swój profil i zobaczył, że jakiś nieznany dzieciak postanowił wysłać mu wiadomość z wyzwiskami:


Bogata w treść wiadomość zawierała wyzwiska od męskiego narządu płciowego, homoseksualisty, ponownie męskiego narządu płciowego ale tym razem opatrzonego przymiotnikiem "ohydny", onanisty oraz kiepskiej rymowanki o tym, jak Paweł wyszedł na ganek, by podnosić swojego członka (rym zaginął w tłumaczeniu).



Paweł wszedł na profil swojego rozmówcy, by zobaczyć z kim zadarł i w tym momencie upewnił się, że ma do czynienia z totalnym kretynem, który podał na swoim profilu praktycznie wszystkie dane osobowe, łącznie z numerem szkoły.



Pomysł, jak dać nauczkę gówniarzowi powstał błyskawicznie. Wystarczyło odnaleźć któregoś z nauczycieli tej szkoły i wysłać mu odpowiednią wiadomość. Nie mógł to być byle jaki nauczyciel, ale ktoś starszy, na kogo twarzy będzie widać surowość i radziecki dryl. Paweł znalazł te wszystkie cechy u pani Jeleny - wicedyrektorki szkoły.



Mściwy internauta napisał do wicedyrektorki kilka słów: "Uczeń Pani szkoły pisze do obcych ludzi, przy czym wyłącznie wulgarnie. Proszę Panią o zajęcie się tą sprawą. Dziękuję!". Dołączył również zrzut ekranu z wiadomością od jej ucznia.



Teraz zostało jedynie poinformować o tym fakcie samego zainteresowanego:

- Zrobiłem zrzut ekranu wiadomości od ciebie i wysłałem Jelenie Kargapolow.
- Kto to?
- Zastępca dyrektora twojej szkoły. Obiecała porozmawiać z tobą.
- Skąd ją znasz? Naprawdę wysłałeś??? Sorry, to mój kolega pisał, prawdę mówię. Wybacz
.



Jak widać wytłumaczenie "to nie ja, to kolega" jest dalej aktywnie używane. O swoim zachowaniu gimbus musiał porozmawiać nie tylko z wicedyrektorką, ale także z rodzicami. Oto odpowiedź od Jeleny:

"Dziękuję, Pawle! We wtorek jest zebranie rodziców. Omówimy tę kwestię".

Oglądany: 126711x | Komentarzy: 39 | Okejek: 657 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało