Charakterek
·
14 kwietnia 2014 04:18
80 757
424
28
Nie, nie będziemy przekonywać jak to fajnie jest żyć w slumsach, a bieda jest taka romantyczna. Niewątpliwie jest to wielka tragedia pojedynczych osób, ale także porażka społeczeństwa i cywilizacji. Ale istnieją na całym świecie dzielnice biedy, które pokazują, że nawet w tak trudnej sytuacji ludzie urządzają sobie życie i starają się przetrwać w jak najlepszej kondycji.
#1. W Caracas, stolicy Wenezueli, 70% mieszkańców mieszka w slumsach, które szczelnie przykrywają wzgórza wokół miasta.
#2. W centrum Caracas stoi Torre David - 45-piętrowy niedokończony biurowiec, którego budowa stanęła gdy w 1993 roku zmarł główny developer, a rok później nastąpiło załamanie gospodarki kraju. W październiku 2007 roku zaczęli się do niego wprowadzać bezdomni wyrzuceni na ulice kryzysem. Do dziś biurowiec uznawany jest z najwyższy slums na świecie.
#3. Oczywiście budynek pozbawiony jest takich luksusów jak windy czy ruchome schody. Mieszkańcy nawet 45. piętra muszą posługiwać się zwykłymi schodami. Społeczność budynku jest dobrze zorganizowana - na najwyższych poziomach żyją młodzi i zdrowi, na niższych osoby starsze i mające problemy z poruszaniem się. Część wspólna, jak klatka schodowa, jest pomalowana i utrzymywana w czystości tak, że niemal przypomina zwykły apartamentowiec.
#4. Średnia roczna temperatura w mieście to 28 stopni, więc brak ogrzewania nie jest problemem, natomiast trzeba było sobie poradzić z brakiem klimatyzacji. Aby zwiększyć przepływ powietrza wybito wiele dziur w ścianach, a okna od dawna pozbawione są szyb. Przejścia w ścianach znacznie ułatwiają poruszanie się po rozległym budynku.
#5. Jak wszędzie, gdzie króluje prowizorka, na własne potrzeby wykorzystuje się wszelkie materiały, które można znaleźć lub kupić. Na przykład ściany można uszczelnić starymi gazetami.
#6. W każdym mieszkaniu czuć indywidualizm i poświęcenie przy urządzaniu, aby choć w minimalnym stopniu żyło się jak w normalnym mieszkaniu.
#7. W wieżowcu istnieje swoisty, zamknięty ekonomiczny mikrosystem. Na każdym piętrze znajdują się sklepiki, zakłady usługowe itp. Na 30. piętrze jest kościół, siłownia i sklep spożywczy. Całe wyposażenie siłowni zrobiono ze starych części wind.
#8. Jak w ulu - budynek zapewnia swoisty szkielet do zagospodarowania i wypełnienia przez mieszkańców.
#9. W centrum nigeryjskiego Lagos znajduje się Makoko - społeczność licząca 150 000 mieszkańców żyjących w ledwo trzymających się szopach, niespełna 1-2 metry od powierzchni Zatoki Lagos.
#10. Makoko świetnie obrazuje niekontrolowany wzrost populacji Nigerii oraz umiejętność człowieka dostosowania się do teoretycznie niemożliwych do życia warunków.
#11. Od zakładu fryzjerskiego po kina - każdy aspekt życia tutaj został dostosowany do konieczności prowadzenia życia na wodzie.
#12. Mimo mieszkania w takich warunkach duch dobrej zabawy nigdy nie umiera. Zawsze w okolicy można spotkać zespół lub DJ-a przepływającego między domami, a okoliczni mieszkańcy cieszą się z tej chwilowej rozrywki.
#13. W Makoko codziennością są eksmisje, rząd próbuje odzyskać teren na potrzeby dużych inwestycji. W odpowiedzi na takie działania nigeryjski architekt Kunle Adeyemi zaprojektował pływający budynek, który początkowo miał być szkołą, a teraz służy całej społeczności. Jest to charakterystyczny punkt na zatoce, dzięki któremu łatwo można odnaleźć drogę.
#14. Pod Mokattam Rocks w Kairze leży Zabaleen - społeczność katolickich Koptów, którzy żyją ze zbierania i przetwarzania odpadów z dom i biur stolicy Egiptu.
#15. Zebrane odpady są znoszone do domu, gdzie są sortowane, zgniatane, a następnie odsyłane do odbiorców. Dla tych ludzi śmieci są niemal niezauważalne, żyją między górami odpadków i nauczyli się je ignorować.
#16. Idąc ulicą wydaje się, że jest to jedno wielkie niezorganizowane wysypisko, ale wystarczy wejść do domu, żeby się przekonać, że tutaj również ludzie próbują normalnie żyć i urządzić się najlepiej jak w tych warunkach można.
#17. W Chinach, w prowincjach Shanxi, Henan i Gansu można spotkać yaodongi - osiedla mieszkań w podziemnych grotach wydrążonych w miękkiej glebie lessowej płaskowyżu. Do początku roku 2000 szacowało się, że mieszka tu 40 mln ludzi.
#18. Biednych rolników wygrzebanie takiej groty nic nie kosztuje - wystarczą łopaty i kilku przyjaciół do pomocy, a można uzyskać efekt, który od biedy przypomina mieszkanie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą