Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

9 dachów, które zostały bardzo dobrze zagospodarowane

75 867  
173   21  
Dach to część budynku, która najczęściej pozostaje niewykorzystana. W końcu jakieś tam ekrany słoneczne czy inne modne gadżety to żadne wykorzystanie. Jednak 9 poniższych przykładów pokazuje, że są na świecie ludzie, którzy doskonale wiedzieli, co zrobić ze swoim dachem, zamieniając go w wyjątkowe atrakcje.

Basen na dachu

Co można robić na wysokości około 200 metrów nad ziemią? Przede wszystkim modlić się o to, by przeżyć upadek. Ewentualnie... popływać sobie. Basen na 55. piętrze to atrakcja jednego z najdroższych hoteli świata – Marina Bay Sands w Singapurze. Tutaj, na przypominającym łódkę opartą na trzech wieżach stelażu, znajduje się park rozrywki, którego główną atrakcją jest właśnie basen. Mimo że w rzeczywistości nie ma takiego ryzyka, konstrukcja basenu sprawia wrażenie, jakby goście hotelu mogli spłynąć razem z wodą wprost w 200-metrową przepaść.

Plac zabaw na dachu



Czy jakakolwiek odpowiedzialna matka jest w stanie wyobrazić sobie coś straszniejszego niż jej kilkuletnie dziecko pozostawione bez opieki na dachu domu? Okazuje się, że to wcale nie musi być niebezpieczne. Zadbali o to Duńczycy, którzy na dachu trzech penthouse'ów w Kopenhadze zbudowali plac zabaw. Spragnione rozrywki kilkulatki od perspektywy spadnięcia na ulicę oddziela na oko metrowej wysokości ogrodzenie – czyli nic, czego pomysłowe dziecko nie byłoby w stanie pokonać.


„Kemping”



Mieszkanie w przyczepie kempingowej albo w tzw. mobilnym domu to w większości wypadków konieczność, na którą chcąc nie chcąc decydują się osoby, których nie stać na nic lepszego. Są jednak pewne wyjątki – jak ten „kemping” na dachu luksusowego hotelu Grand Daddy w Kapsztadzie w RPA. Ulokowano tu siedem sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych przyczep, z których stworzono dość specyficzną instalację artystyczną.

Kort tenisowy



Kilka rund po basenie na wysokości 200 metrów to dużo, ale pięć setów na najwyżej położonym korcie tenisowym świata również swoje znaczy. Zwłaszcza jeśli jest to pole zawieszone 211 metrów powyżej gruntu, będące na dodatek częścią Burdż Al-Arab – jednego z najbardziej luksusowych hoteli świata, słynnego skrzydła na wybrzeżu Dubaju.

Kolejka górska



Mimo że większość kolejek górskich raczej jest bezpieczna (dopóty, dopóki nie wydarzy się coś nieprzewidzianego), większość osób, jeśli już zdecyduje się wsiąść na kolejkę, wybiera taką, która stoi solidnie na ziemi. Na pewno jednak nie taką, którą jakiś pomysłowy architekt postanowił umieścić... na dachu jednego z centrów handlowych w Tokio. Ostatecznie ktoś jednak poszedł po rozum do głowy i atrakcja – chociaż zbudowana – nigdy nie została dopuszczona do użytku.

Bar



To z całą pewnością nie jedyny obiekt tego rodzaju, ale bar na dachu Dome at State Tower w Bangkoku to prawdopodobnie najfajniejsze miejsce w całej Tajlandii. Umieszczony na wysokości 63. piętra bar oferuje gościom panoramiczny widok i mnóstwo przestrzeni, a także szeroki wybór drinków i koktajli. Z góry widać doskonale tajlandzką stolicę oraz rzekę Menam.

Kino dachowe



Powodów, dla których Australii nie warto odwiedzać, było ostatnio na JoeMonsterze aż nadto, tym razem więc jeden powód, dla którego warto. To kino dachowe w Sydney, czyli niepowtarzalna możliwość obejrzenia filmu w miejscu, do którego nie docierają pytony ani inne pełzające potwory. Pod gołym niebem, z eleganckim drinkiem w dłoni, w relaksującej atmosferze. W takich warunkach zapewne nawet „Kac Wawa” dałoby się obejrzeć.

Coś jakby biuro...



Trudno powiedzieć, co tak naprawdę przyświecało dwójce wiedeńskich architektów, kiedy tworzyli tę dziwną konstrukcję. Grunt, że w tej o to „dachowej nadstawce” mieści się kilka biur i sala konferencyjna. To zresztą nie pierwszy tak klarowny projekt Wolfa Priksa i Helmuta Swiczinsky'ego.

Farma



Czego brakuje większości restauracji? Naprawdę świeżych produktów wysokiej jakości, dzięki którym przygotowywane w nich posiłki byłyby znacznie lepsze od tych na bazie śmieci z supermarketu. Wyjątkiem jest Uncommon Ground, restauracja w Chicago, która na dachu prowadzi całkiem sporą ekologiczną farmę. Jej zadaniem jest nie tylko dostarczanie składników restauracji poniżej, ale także edukowanie dzieci i rodziców na temat ekologicznej uprawy roślin w wielkomiejskich warunkach.

Oglądany: 75867x | Komentarzy: 21 | Okejek: 173 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało