Odkurzanie domu jest dla niektórych dzieciaków zbyt głośne i przerażające, muszą się wtedy gdzieś schować. Ten maluch ma kryjówkę w kuchni. Gdzie konkretnie?
Gdy tylko mama krzyknie: "Już dobrze. Skończyłam."
"Uff... Udało się. Tym razem też przeżyłem."
Kolejna apokalipsa za nami...
"Serio, jest już całkiem bezpiecznie...? Można wyjść?"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą