Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

XII Zlot Fanów Lekkiego Stylu Życia i Joe Monster.org - Giżycko 2013

92 886  
284   62  
Tego dnia natura była przeciwko nam, ale nie daliśmy się! 12 lipca roku pańskiego 2013, w piątek, województwo warmińsko-mazurskie przeżyło największą od 10 lat ulewę, bojownicy jadący na zlot zetknęli sie ze ścianą deszczu, niektórzy utknęli w Olsztynie na kilka godzin, gdzie zalane ulice były zamykane i tworzyły się gigantyczne korki, rekordziście jechali 11 godzin, ale ostatecznie wszyscy dotarliśmy do celu.

WSKAZÓWKA: Nie ma czasu czytać długich tekstów? Obejrzyj filmy z czerwonymi tytułami.

Co zapowiadaliśmy to się wydarzyło, słowo stało się ciałem, a okolice Giżycka miejscem niezapomnianej zabawy, salw śmiechu, tradycyjnego testowania bojowniczych nalewek i jedynej w swoim rodzaju rewii mody na tle monsterowej celebryckiej ścianki. 
 
Ale zacznijmy od początku. Bezpieczeństwo przede wszystkim toteż na wstępie każdy bojownik obok tradycyjnej zlotowej koszulki otrzymał zgodny z przepisami BHP Unii Europejskiej specjalny kask w celu ochrony swojego najważniejszego organu:
 
 

Czy Joe doszedł do wniosku, że głową muru nie przebijesz, ale głową w kasku już tak? 
 
 
 
 
A był jeden duży mur do zburzenia, mur otaczającego nas nadęcia, smutku i powagi. Ale w ten bój ruszyliśmy uzbrojeni w humor, ironię i dystans do świata. Lepszej broni nie znajdziecie!
 
* * * * *


Imprezę otworzył Joe Monster ze swoją bliską partnerką kuną, o wdzięcznym imieniu Izabela Kuna, która przyssała mu się do stroju. Kuna wyglądała jak żywa, ale była dziełem Chucka Testa. Byli z Joe tak przerażającą parą, że nikt nie odważył się zrobić im zdjęcia, którego nie zobaczycie (chyba że w komentarzach)
 
Na rozgrzewkę show zrobili goście z kabaretu Łowcy.B, którzy jacyś niedożywieni byli i przed występem wyżarli z ośrodka całą zupę. Maryjusz poprowadził ich do boju i show wyszedł dobrze a niespodziewanym jego motywem przewodnim zupełnie nieoczekiwanie stał się URYNAŁ. Niestety bogatej fotorelacji z tego zdarzenia nie będzie. Wszyscy tak mocno skupili się na występie, że dysponujemy tylko tym oto skromnym materiałem zdjęciowym:
 
 
 

...oraz filmem z piosenką "Wszystko ci się pieprzy":
 
Potem przyszedł czas na ognisko. Nad samym jeziorem. Z grillem, na którym rumienią się nęcące zapachem kiełbaski.
 
 
 
 
 
Nie zabrakło dźwięków muzyki, tu zawsze znajdzie się ktoś z gitarą.
 
 

Niektórzy trafili na dziwną wersję kiełbasek, po których rosły cycki!
 
 
 

Nie wszyscy byli z tego faktu zadowoleni.
 

- Facet z cyckami? Dziękuję, postoję!
- obruszył się Jerzul.
 
 
A ten gość zajadający standardowy zestaw grillowy to nasz admin, dzięki któremu cały ten serwis hula. Jakubie, uśmiechnij się do nas!
 
 
 
To jeszcze ładna fotka w trójkącie i idziemy spać. Jutro to dopiero szykują się atrakcje!
 
 
 
Nie pokazaliśmy tu jakże ciekawy zdjęć ofiar nowej świeckiej tradycji czyli nalewek, których w tym roku było kilkanaście a twórca każdej twardo domagał się przetestowania... przepyszne zwodnicze trunki znokautowały kilku bojowników, których nicków tu nie wymienimy.
 
* * * * * 


Czy słyszeliście kiedyś o Body Zorb, czyli meczu piłkarskim, w którym gracze biegają w takich śmiesznych dmuchanych balonach? My niewiele, ale jak tylko te balony znalazły się na bojownikach, pojawił się ogień, pojawiła się moc i pojawiły się emocje!
 
 

- Co ty robisz gamoniu?! Zmiana! Zmiana! Przebieraj się, wchodzisz na boisko!
- grzmiał z boku niczym Alex Ferguson nasz Joe Monster.
 
 

Kibice na to wszystko patrzyli z politowaniem a wręcz nawet ze śmiechem.
 
 
 

Śmiech jednak dość szybko został przepędzony przez poirytowanie.
 

- A może byście tak w końcu coś strzelili?
- mruczał gniewnie tłum.
 
Do boju została wypuszczona tajna broń - BABKA!
 
 

Lecz to nie ona została bohaterką lecz Jerzul, który przechytrzył wszystkich i zgarniając górną piłkę wparował z nią wprost do bramki.
 
 

 

 

 

Bramka, koniec meczu, zabawa skończona. Ale najwytrwalsi zawodnicy zostali i zaaplikowali sobie jeszcze dodatkowy trening:
 
 

Można się było przy tej zabawie zgrzać. Trzeba było szybko się ochłodzić. Woda z jeziora nadawała się do tego najlepiej. Przyszedł czas na Blob Jump, skoki inne niż wszystkie, łączące ułańską fantazję, grę zespołową i indywidualne zdolności koordynacyjne. Nie wszyscy jednak od razu chwycili zasady. I. Zeskok



II. Wyskok



To miał być wyskok? Zupełnie nie o to chodziło. Z dużej chmury mały deszcz. A my chcemy potężny grzmot i wielki wystrzał w górę, tak by okoliczni mieszkańcy byli przekonani, że jednak rakiety Patriot trafiły do Polski!

I. Zeskok



II. Wyskok



Dużo lepiej! Co bojownik to inny styl a każdy na swój sposób cudny i niepowtarzalny!






Wyglądało na dobry fun. Ale oddajmy może głos uczestnikowi Lukasowi Gagarinowi z Archangielska pod Kopenhagą.


- I jak było, panie kolego?
- Jak było? Ty się jeszcze pytasz? Przecież to gołym okiem widać! Mega zajebiście!!! I bardzo dobrze, bo zadowolenie naszych zlotowiczów jest dla nas dobrem najwyższym.

Skoki blob jump - relacja wideo profesjonalna
https://www.youtube.com/watch?v=uOKpxX3PHLE

I amatorska relacja z blob jumpa, ale za to ze slow motion!

https://www.youtube.com/watch?v=zqFIr2GQLiI

Skoki zrealizowała ekipa ze Szczecina - polecamy
blob jump każdemu!


Cieszymy się też, że ci, którzy zakosztowali innych atrakcji na wodzie, także wyrażali radość i najwyższych lotów satysfakcję.






Ale to było nic! Prawdziwe trzęsienie ziemi miało dopiero nadejść! Uwolniliśmy w bojownikach gigantyczny potencjał na tworzenie stylowych kreacji, przy którym wszelkiej maści hipsterzy i blogerki modowe mogą tylko ze wstydu zapaść się pod ziemię. Gotowi na podróż po najbardziej odjechanych i zabójczych strojach na ten sezon? No to jeeeeedziemy!!!




 
 
 









 

 

Gwiazd było wiele, ale największy blask bił od Pikeja Mc Kuboty!

 



 



 
Żeby oddać to, co tam się działo, zdjęcia nie wystarczą. Tę grację, te kocie ruchy, te zwinne przejścia z jednej pozy do drugiej, to wszystko pokazać może tylko nagranie filmowe. I my mamy takowe. Tylko uważajcie, ten materiał może na zawsze zmienić wasze postrzeganie tego, co się na zlotach dzieje i jacy ludzie za tym stoją!

POTWORNY POKAZ MODY


 
Potem imprezka się rozkręciła przy pieczonym prosiaku (l. 1), którego drastycznych zdjęć nie publikujemy z powodu zbyt wczesnej pory nadawania.

Dziewczyny zaczęły realizować swoje fantazje seksualne.




Nie brak było też gwiazd telewizyjnych. Był zespół The Jacksons Two

 

Jeden z bojowników przedawkował robienie kaczych dziubków do zdjęć i tak mu zostało:


Zupełnie przypadkowo na imprezie pojawiła się też Hanka Mostowiak. Przyćmiona przez Pikeja nie mogła sobie z tym jednak w żaden sposób poradzić. To doprowadziło do TRAGEDII!




Aby nikomu nic jeszcze złego się nie stało trzeba było zacząć szybko zwijać imprezę. Ale nie zapomnieliśmy o uwiecznieniu tej grupy śmiałków, która nie bała się wielkiej dawki pozytywnych wibracji i w tym roku bawiła się z nami na Mazurach. Oto oni w komplecie:


To jeszcze parę wystrzałów na mazurskie pożegnanie. W lecie sylwester? Z nami wszystko jest możliwe!

 
 
* * * * *
 
Za zdjęcia i filmiki podziękowania dla: iskierka, strzelec, charakterek, misiek666, demo123, jjac, whisky.  Specjalne podziękowania należą się Varie, dzięki której tak wielkie kłębowisko wariatów nie przerodziło się w jeden wielki chaos. Wiemy, że nawet najwyrozumialszego organizatora jesteśmy w stanie przyprawić o ból głowy, ale tacy już jesteśmy i chyba się nie zmienimy. Dzięki, że mimo to od lat nam pomagasz zorganizować najlepszą imprezę pod słońcem!

DO ZOBACZENIA ZA ROK!




Relacje z poprzednich zlotów
1

Oglądany: 92886x | Komentarzy: 62 | Okejek: 284 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało