Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak Weekendowy CDXCVII

92 520  
311   9  
Dzisiaj wskażemy wam najlepszą firmę ubezpieczeniową, opowiemy o przygodach młodego piłkarza i spróbujemy sprzedać małe kotki...


Byłem dziś u lekarza:
- Niestety, panie Kowalski. Ma pan tylko 3 tygodnie życia.
- Aż tak ze mną źle? Co mi jest? Rak?
- To pan nie wie? Przecież niedługo koniec świata...

by hudziel

* * * * *

W przedszkolu byłem wesołym i żywym dzieckiem - wołali na mnie Bocian.
W szkole byłem najwyższy w klasie - wołali na mnie Bocian.
Teraz jest dużo wyższych ode mnie, ale nadal wołają na mnie Bocian.
Bo mam na nazwisko Bocian.

by Leszek_z_balkonu


* * * * *

Wątpiący klient pyta agenta ubezpieczeniowego:
- Pańska firma szybko wypłaca odszkodowania?
- Panie! Kiedy jeden klient ostatnio wypadł z 14 piętra, to jego żona dostała pieniądze, gdy ten mijał trzecie!

by Peppone

* * * * *

Para śpi w łóżku.
Nagle słyszą odgłos tłuczonego szkła.
Budzą się i widzą, że sklep na dole jest okradany.
- Spójrz, kochanie. Wybili szybę i wynoszą pieniądze. Wiesz, co powinieneś zrobić?
- Wiem. Chodź na dół.
Zeszli na dół. Mąż wziął cegłę i cisnął w witrynę obok mówiąc:
- Widzisz to futro? Zawsze o takim marzyłaś. Bierzemy je, bo i tak będzie na tamtych.
- Ok.
Mają udać się na górę, ale żona zobaczyła telewizor.
Mąż to zauważył i wybił kolejną szybę i wziął telewizor.
Żona jeszcze na chwilę się zatrzymała przy wystawie u jubilera.
- Kochanie... widzisz ten naszyjnik?
- Kobieto... myślisz, że ja sram cegłami?

by hudziel

* * * * *

Kliknij i zobacz więcej!



Postawiłem na jakość! Zatrudniłem niemieckiego hydraulika.
Uszczelnił mi kabinę prysznicową tak, że kartki papieru nie wciśniesz a do prysznica podłączył rurę od gazu...

by killer-89

* * * * *

Młody piłkarz wraca po meczu do domu i opowiada:
- Dziś miałem najlepszy mecz w życiu, strzeliłem trzy gole.
- Brawo, a jaki był wynik?
- Przegraliśmy 1:2.

by Peppone

* * * * *

Mam problemy z zaśnięciem przez ADHD... zawsze jest tak samo...
"Jeden baran, dwa barany, trzy barany, kaczka, koza, kura, koń, krowa, stary McDonald farmę miał... ijaaaa ijaaaaa oooooooo....!!!!"

by radziczek

* * * * *

Kliknij i zobacz więcej!



17 grudnia 2012. Żona do męża:
- Kochanie, mama przyjeżdża w piątek, pomoże mi przed Wigilią...
- Więc jednak Majowie mieli rację...

by klippi

* * * * *

Zabrałem swojego synka żeby popływał.
- Wiesz co. mały? Jeśli przepłyniesz na drugą stronę, to dostaniesz ode mnie nową zabawkę.
Od razu wziął się do roboty, ale po chwili zniknął mi z oczu.
Myślicie, że dopłynął już do Francji, czy jeszcze nie?

by hudziel

* * * * *

Siedzi sobie facet na bazarze z pudłem malusieńkich kociąt i krzyczy:
- Ludzie, lewicowe kocięta! Tanio, lewicowe kocięta, kupujcie!
Za tydzień siedzi ten sam facet z pudłem kociąt i krzyczy:
- Ludzie, prawicowe kocięta! Tanio, prawicowe kocięta, kupujcie!
Ktoś podchodzi:
- Słuchaj, jak to jest? Tydzień temu krzyczałeś, że sprzedajesz lewicowe kocięta, teraz, że prawicowe, to o co chodzi?
- Teraz już otworzyły oczy.

by pietshaq

Kliknij i zobacz więcej!"Trollowanie na autostradzie"


A sto wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

Koło biednej wiejskiej chaty, koło której siedzi starszy gość, zatrzymuje się czarny Mercedes. Wychodzi z niego facet w średnim wieku i bardzo dobrym garniturze.
- Cześć, tatko! Pamiętasz, 15 lat temu wysłałeś mnie, dorastającego chłopaczka, do sąsiedniej wsi do sklepu po flaszkę.
A teraz mam Mesia, trzypokojowe mieszkanie w Moskwie, własny biznes, jestem członkiem Jednej Rosji i deputowanym do Dumy. I co teraz powiesz?
- A flaszka gdzie?

by Peppone

* * * * *

Warszawa. Śródmieście. Chłopiec umówił się z dziewczyną w knajpce na Marszałkowskiej. Zajeżdża wypasioną furką przed lokal... kurw*a, nie ma miejsca parkingowego! A on nie może się spóźnić.
Zaczyna krążyć i kląć!
W końcu przestaje przeklinać i zaczyna się modlić:
"Panie Boże, spraw żeby się znalazło miejsce. A ja przestanę pić, rzucę miękkie narkotyki oraz rozpocznę regularnie chodzić w niedzielę do kościoła..."
I nagle, jeeeeest! Wyjeżdża autko i się robi miejsce. Gościu szybko wznosi wzrok ku górze i mówi:
"Sorry, Boże, już nic nie rób. Znalazło się!"

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Rok 2020. Szkoła. Język polski. Nauczyciel mówi:
- Jasiek. Odmień czasownik chcieć...
- Ja chcę, ty chcesz, on chce, my chcemy, wy chcecie, oni chcą...
- Nie no kur*a ziomal! Zaje*iście!!

by Misiek666


Tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_CCCXCVII.

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 496 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy! 

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!


Oglądany: 92520x | Komentarzy: 9 | Okejek: 311 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało