O tym nietypowym zjawisku przyrodniczym pisaliśmy wam już, gdy wystąpiło w odległej Australii (klik). Tym razem morskie Cappuccino zalało dużo bliższe nam Aberdeen.
Przypomnijmy: za zjawisko odpowiada odpowiednia kombinacja wymieszanych zanieczyszczeń, które morze przy pomocy fal wyrzuca na brzeg.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj po burzy. Jak wygląda obecnie miasto?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą