Między nami a kobietami CLIX

- No tak, ale to było 3 dni temu..
 
 by tatikola
 
 * * * * *
 
 Gram ja sobie proszę Was w AvP - jako Marine. Akcja gry się dzieje w zapuszczonej dyskotece i wiem, że zaraz będzie jatka - albo xenomorphy mnie, albo ja xenomorphy. Chowam się w kącie i nie wytrzymując napięcia syczę przez zęby: [M]isiu [J]a
 [J] - Gdzie jest choć jedna pi**a?!
 [M] - Kotku, masz przecież między nogami. Nie wiedziałaś?
 
 I szlag trafił moje granie.
 
 by delfi
 
 * * * * *
 
 Ostatnio w scenerii łóżkowej ukochana zaczęła studiować moją anatomię. Bardzo byłem ciekawy jej zdania, bo od dwóch miesięcy intensywnie pracowałem nad swoją sylwetką. Po dłużej chwili wyciągania z niej jakichkolwiek opinii usłyszałem, co następuje:
 Ja: Kochanie, i co, zauważyłaś coś?
 Kochanie: No, misiu, widzę, że już nie masz takiego babskiego brzucha. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale teraz masz wiesz... taki nierówny.
 Nie wiedziałem, że mam babski brzuch. Dobrze, że trafiłem na szczerą dziewczynę, bo już wiem dlaczego ludzie tak głupio się na mnie patrzą na basenie.
 
 by EM @
 
 * * * * *
 
 Chcę sobie zrobić fryzurę w stylu lat 80. Strasznie natapirowaną. Aby poznać zdanie mojego ukochanego pokazuję mu odpowiednie zdjęcie w google. Spojrzał się na to krzywo i skomentował:
 - Trzeba było mówić, to bym cię po prostu do gniazdka podłączył. Albo przez jakiś transformator, abyś się nie spaliła tak szybko.
 
 by alien_tb
 
 * * * * *
 
 Leżę sobie z moją lepszą połówką, miła atmosfera, staram się być romantyczny i w końcu podsumowuję:
 - Widzisz, jak jesteśmy do siebie dopasowani?
 - No, twoja głowa pasuje idealnie między moje cycki!
 Atmosferę szlag trafił, a ja mało nie umarłem ze śmiechu.
 
 by toudi15
 
 * * * * *
 
 Leżymy z Moją Panią i kłócimy się o to, czy ostatnio mieliśmy zaćmienie słońca czy księżyca. Ja się upierałem, że słońca, Moja Pani, że księżyca, tak więc szybko do komputera, wyguglałem co trzeba i pierwsze co się pokazało to artykuł o zaćmieniu słońca w Jarocinie, na to Moja Pani:
 - Może w Jarocinie mieli zaćmienie słońca, ale u nas na pewno było zaćmienie księżyca.
 
 by madafaka126
 
 * * * * *
 
 Leżę sobie ostatnio z moim [L]ubym na łóżeczku i próbując go wybudzić z drzemki głaszczę go i mówię:
 J: Kochanie, wstań już, wiesz, że się musisz uczyć...
 L: Zaraz, jeszcze się tylko cyckami pobawię.
 
 by swtkiwi
 
 * * * * *
 
 Wstęp:
 Jakiś czas temu przechodziłam fascynację numerem "Sweet like cola". Tekst tej piosenki w tłumaczeniu całkiem wolnym mówi o tym, że mężczyźni kochają swoje kobiety ze wszystkimi ich krągłościami, a one wcale nie muszą chudnąć, bo krągłe są najbardziej seksowne.
 
 Rozmowa właściwa
 Trułam swemu chłopu o powyższej piosence jakiś czas, więc pokonany moim uporem postanowił się z nią zapoznać.
 Na moje pytanie, czy ja też jestem dla niego jak cola odpowiedział:
 - Jasne. Też jesteś ciemna i się pienisz.
 A potem zdziw, że się kobiety fochają.
 
 by Brzeginia
 
 * * * * *
 
 Mój Miś zajął pewnego dnia swoją ulubioną pozycję drzemkową, tj. wtulając się w mój dekolt. Mówi do mnie sennie:
 - Ale ci serduszko bije...
 Oczekiwałam romantycznego nastroju, dostałam to:
 - ...tak robi szybko: bum-bum-bum-bum... Jak stary diesel!
 
 by xjc
 
 * * * * *
 
 Wierzcie mi albo nie, ale nikt nie ma tak... oryginalnego (dobre słowo) faceta jak ja. Nie wyobrażacie sobie nawet, co mój luby potrafi zrobić lub palnąć zanim pomyśli. To tytułem wstępu.
 Wracam do sedna: piątkowy wieczór, troszeczkę popiliśmy i każdy rozszedł się w swoją stronę (planowo do domów). Mój luby pewnie szybko przywitał się z Morfeuszem, za to ja usiadłam nad stertą notatek (wiadomo - sesja). O godzinie 9 przywlokłam się do łóżka i niemal natychmiast znalazłam się w krainie marzeń sennych. Tutaj trzeba zaznaczyć, że komputer razem z GŁOŚNIKAMI był włączony.
 Oto pobudka, jaką zafundował mi mój luby:
 
 Kochanie:
 12:57:08
 Wstajemy, dziuba!
 12:57:12
 Nie jest ciemno!
 12:57:21
 Dwunasta jest!
 12:57:28
 Chodź robić zdjęcia!
 12:58:25
 Jo cie kochom, a ty śpisz.
 12:59:55
 Jak można spać o godzinie trzynastej?
 13:00:06
 Toż to barbarzyństwo w najczystszej postaci.
 13:04:37
 To przejaw braku poszanowania dla wszystkich bóstw solarnych, począwszy od Ra, przez Huitzilopochtila (nie wiem czy dobrze napisałem.), Ulta, Saule, Lugha, Atona, Apolla, Heliosa, Mitry, Surji, Sawitri, Inti, Apu Punchau, Amaterasu, Sol, Hunam skończywszy na biednym Swarogu!
 13:05:24
 Przez to spanie w dzień nie będą cię chcieli w żadnym niebie!
 13:06:45
 Przejebiesz se na maksa i nawet zdana sesja cię nie uratuje, w momencie gdy połowa panteonu ludzkich bóstw będzie w ciebie napier*alać piorunami!
 
 Kochanie:
 13:07:13
 Przemyśl to, naprawdę.
 13:07:21
 A teraz wstań!
 13:08:21
 *rzekł dr. Frankenstein do swego dzieła*
 13:12:50
 Wiem! Zbuduję transformator Tesli i to JA będę napier*alał w ciebie piorunami!
 13:13:02
 Milczenie potraktuję jako zgodę.
 13:13:28
 Dlaczego wyłączyłaś dźwięk?
 13:14:00
 Tak mógłbym cię obudzić przy pierwszej wiadomości, a nie napier*alać dziwne monologi.
 13:15:58
 I dlaczego nie masz telefonu? Mógłbym zadzwonić i witając się, słysząc twój zaspany głos, powiedzieć zatroskanym tonem "Chyba cię nie obudziłem, co?", na co ty odparłabyś "Nie, tak tylko drze...", a ja przerywając ci w połowie zdania entuzjastycznym "To świetnie!" kontynuowałbym naszą rozmowę.
 13:16:28
 Ale nie, no bo po co komu załączony telefon, prawda?
 13:17:13
 To z kolei brak szacunku dla wynalazców tego jakże wspaniałego urządzenia telekomunikacyjnego!
 
 Kochanie:
 13:17:20
 Ty nikogo nie szanujesz, prawda?
 13:17:31
 O Boże, ty naprawdę nikogo nie szanujesz!
 13:18:06
 I mówisz mi to dopiero teraz?! Po tylu latach?! Kiedy ja już zacząłem wymyślać imiona dla naszych dzieci?!
 13:19:49
 Chcę rozwodu.
 13:19:58
 Odezwij się, jak będziesz.
 13:21:11
 Tymczasem idę spożywać mojego ulubionego cytrusa - citrus sinensis L.
 13:22:52
 Cytrus okazał się być niedobry. Ot, wina firm zajmujących się transportem owców z Azji.
 13:23:55
 Z dwojga złego wolę moją femme fatale.
 13:26:56
 Dziuba!
 13:27:01
 Kochanie!
 13:27:06
 Kwiecie mego życia!
 
 Kochanie (nadal!)
 13:27:26
 Bojo na szerokich wodach rozterek!
 13:27:32
 Pingwinku!
 13:27:52
 Babo natrętna!
 13:28:26
 Dlaczego nie mieszkasz bliżej? Mógłbym rzucać ci kamieniami po oknie.
 13:29:59
 Obudź się!
 13:30:08
 Obudź się!
 
 Kochanie (niestrudzenie..)
 13:42:44
 Ależ ty jesteś uparta!
 13:44:41
 Skąd tyle w tobie złośliwości? Hm?
 13:47:49
 Dziuba.
 
 14:39:35
 Jasne, a ty dalej śpisz.
 
 14:56:24
 Śpij sobie dalej, nie przeszkadzaj sobie.
 
 JA (czyli baba natrętna)
 14:57:03
 Jestem.
 
 kochanie
 14:57:33
 Dostałaś moje wiadomości?
 
 
 JA:
 14:57:42
 Dostałam!
 14:58:07
 dzięki za troskę, dla twojej informacji: śpię od 9.
 
 kochanie:
 14:58:41
 Chciałem cię zabrać na spacer.
 
 JA:
 14:58:48
 Pójdziemy.
 
 kochanie:
 14:58:56
 Będzie już ciemno.
 
 
 Ja
 14:59:05
 Zaraz pójdziemy.
 
 kochanie:
 14:59:12
 Bogowie solarni się na ciebie obrazili.
 14:59:23
 Nie będą świecić na naszych spacerach.
 
 Ja
 15:00:15
 To im skopię dupę.
 
 Kochanie:
 15:00:26
 I taką cię lubię.
 
 by magda_d @
 
 Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. Jako temat wpisz MNAK!
 
 Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!