Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Niesamowite zbiegi okoliczności III

178 304  
945   15  
Powiedzenie mówi, że: "Zbieg okoliczności jest promyczkiem, który wymknął się przeznaczeniu". Dziś zaprezentujemy kilka takich właśnie promyczków...

#1. Szczęście w pokerze

Kliknij i zobacz więcej!
W 1858 roku Robert Fallon został zastrzelony przez ludzi, z którymi grał w pokera, gdyż zostało rzucone na niego podejrzenie, że oszukując zgarnął pulę 600 dolarów. Nikt z graczy nie chciał przejąć pechowej wygranej, więc zaproszono do stołu osobę z zewnątrz.
W momencie, gdy w knajpie pojawiła się policja, by przeprowadzić śledztwo w sprawie morderstwa, nowy przy stole zdążył już powiększyć wygraną do 2200 dolarów. Przedstawiciele prawa zażądali, by 600 dolarów, z którymi zaczął grę, zostało przekazane spadkobiercom zastrzelonego. Okazało się, że gracz przy stole to syn Roberta Fallona, który nie widział się ze swoim ojcem przez ostatnie 7 lat...

#2. Książeczka z dzieciństwa

Kliknij i zobacz więcej!
 
Podczas gdy amerykańska pisarka Anna Parish przeszukiwała półki pewnej księgarni w Paryżu, natrafiła na książkę, którą bardzo dobrze pamiętała z lat dziecięcych. Była to "Jack Frost i inne historie". Pokazała książkę swojemu mężowi, stwierdzając, że właśnie z nią wiążą się jej ciepłe wspomnienia z dzieciństwa. Partner pani Parish otworzył powieść i na okładce znalazł inskrypcję: "Anne Parish, 209N. Weber Street, Colorado Springs". Książka ta należała ówcześnie właśnie do Anny Parish.

#3. Fotograficzny zbieg okoliczności

Kliknij i zobacz więcej!

Pewna Niemka wpadła na dość innowacyjny jak na rok 1914 pomysł, by zrobić swemu nowo narodzonemu synowi zdjęcie. Wywołać je zamierzała w sklepie w Strasburgu. Niestety, plany te pokrzyżował wybuch I wojny światowej, zamieszanie na ulicach, pozamykane zakłady itp. Świeżo upieczona matka postanowiła dać za wygraną i zapomniała o zdjęciach.
Dwa lata później, gdy mieszkała już we Frankfurcie, powiła córeczkę. Jej także postanowiła "pstryknąć parę fotek". Gdy wywoływała zdjęcia okazało się, że na tych kliszach już wcześniej były zrobione zdjęcia, które... przedstawiały jej pierworodnego syna. Dzięki nieprawdopodobnemu zbiegowi okoliczności, jej oryginalne klisze nigdy nie zostały wywołane, ale zostały sprzedane jako nieużywane i koniec końców trafiły właśnie do szczęśliwej matki.

#4. Znaleziona książka

Kliknij i zobacz więcej!

W 1973 roku aktor Anthony Hopkins zgodził się wystąpić w filmie "Dziewczyna z Pietrowki", opartym na powieści George'a Feifera. Żeby lepiej zaznajomić się z postacią, którą przyszło mu grać, Hopkins postanowić przeczytać książkę. Niestety, ani w bibliotece, ani w księgarniach nie była ona dostępna. Jakież więc było jego zdziwienie, gdy siedząc w poczekalni dworcowej ujrzał właśnie tę powieść leżącą spokojnie na ławce. Okazało się, że była to prywatna kopia będąca własnością samego George'a Feifera, który pożyczył ją swojemu przyjacielowi, a temu z kolei ktoś tę książkę ukradł z samochodu...

#5. Odnalezione w hotelu

Kliknij i zobacz więcej!

W 1953 roku reporter telewizyjny Irv Kupcinet przebywał w Londynie, by zdać relację z koronacji Elżbiety II. W jednej z szufladek pokoju hotelowego w Savoyu, gdzie akurat przebywał, znalazł przedmiot, który jak się później okazało należał do mężczyzny o imieniu Harry Hannin. Zbieg okoliczności sprawił, że rzeczony Harry - gwiazda koszykówki występująca w słynnym zespole Harlem Globetrotters - był bliskim przyjacielem reportera.
Nim Kupcinet zdołał poinformować kolegę o znalezisku, otrzymał od niego list. Hannin napisał mu, że przebywa właśnie w hotelu Meurice w Paryżu i w szufladzie pokoju hotelowego znalazł krawat, z naszytym imieniem Irva Kupcineta...

#6. Przypadek z kart historii

Kliknij i zobacz więcej!

Życia Thomasa Jeffersona i Johna Adamsa, dwóch ojców-założycieli Stanów Zjednoczonych, którzy mieli wielki wkład w powstanie i podpisanie Deklaracji  Niepodległości 4 lipca 1776 roku, zakończyły się w tym samym dniu.
Obaj zmarli 4 lipca 1826 roku, dokładnie w 50 lat po podpisaniu najważniejszego dokumentu w dziejach USA.

#7. Awaryjne lądowanie

Kliknij i zobacz więcej!

W 1979 roku "Das Besteran", magazyn niemiecki, ogłosił konkurs literacki. Czytelnicy mieli za zadanie opisać i wysłać przebieg jakiejś niezwykłej historii, której byli aktywnymi uczestnikami. Walter Kellner z Monachium wygrał tę zabawę opisując swoją historię lotu samolotem Cessna 41 pomiędzy Sardynią a Sycylią. Podczas tego lotu wystąpiły nieoczekiwane problemy z silnikiem i pan Kellner musiał się ratować awaryjnym lądowaniem na wodzie.
Traf chciał, że gazeta z wynikami konkursu trafiła w ręce pewnego mieszkańca Austrii, który również nazywał się Walter Kellner. Napisał on w liście do redakcji, że historia zwycięzcy to plagiat, ponieważ to właśnie on był bohaterem szczęśliwego, niezaplanowanego lądowania. Redakcja magazynu sprawdziła obie te historie i odkryła, że obaj panowie Kellner przeżyli prawie identyczną przygodę na wodach Morza Śródziemnego.

#8. Historia pewnego morderstwa

Kliknij i zobacz więcej!

Barbara Forrest (urodzona w 1954 roku) i Mary Ashford (urodzona w 1797 roku) to dwie ofiary morderstw, które wyglądają na niemal dwie identyczne zbrodnie. Obie panie zostały zamordowane 27 maja, o tej samej porze dnia, w wieku 20 lat (w 1817 i w 1974 roku), w tym samym mieście, w miejscach oddalonych od siebie o niecałe 400 metrów. Zarówna Mary, jak i Barbara zostały zgwałcone przed śmiercią, a ich ciała ktoś próbował ukryć, by zamaskować swoją zbrodnię. Obie wracały od swoich przyjaciół, obie zmieniały tej nocy sukienki i obie były tej nocy na tańcach.
Mężczyźni, którzy zostali oskarżeni o te zbrodnie, obaj nazywali się Thornton.

#9. Loteria

Kliknij i zobacz więcej!

"Columbian", gazeta wydawana w stanie Oregon, ogłosiła z wyprzedzeniem wyniki loterii "Pick 4" ("Wybierz 4") dnia 28 czerwca 2000 roku. Redakcja zamierzała wydrukować zestaw wygrywających cyfr z poprzedniego losowania, ale omyłkowo puścili w świat zwycięskie numery z loterii w stanie Virginia, 6-8-5-5.
Podczas następnej loterii w stanie Oregon, właśnie te 4 cyfry zostały wylosowane...

#10. Wieczny odpoczynek

Kliknij i zobacz więcej!

W stanie Teksas (USA) w 1899 roku, podczas pobytu w Galveston,  zachorował i zmarł kanadyjski aktor Charles Francis Coghlan. Poważny problem wynikł z transportem jego zwłok, gdyż aktor zamieszkiwał Wyspę Księcia Edwarda oddaloną o ponad 5000 kilometrów. Zapadła decyzja, żeby pana Coghlana pochować w mieście, gdzie dokonał swojego żywota, w ołowianej trumnie w granitowej krypcie.
Rok po śmierci aktora, we wrześniu 1900 roku, silny huragan nawiedził miasto Galveston. Grób Charlesa Coghlana został zalany, granitowa krypta została roztrzaskana, a ołowiana trumna, w której spoczywały zwłoki aktora, wypłynęła wraz z powodzią do Zatoki Meksykańskiej.
W październiku 1908 roku, a więc w 8 lat po tragicznym huraganie, pewien rybak z Wyspy Księcia Edwarda wypatrzył "jakieś pudło" dryfujące w pobliżu brzegu. To właśnie była trumna Charlesa Coghlana, który koniec końców i tak wrócił w swoje rodzinne strony. Został pochowany w pobliskim kościele, w którym to jako dziecko został ochrzczony.


 

Oglądany: 178304x | Komentarzy: 15 | Okejek: 945 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało