Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Pracownicy infolinii łatwo nie mają IX

56 209  
336   5  
Kliknij i zobacz więcej!I garść kolejnych kwiatuszków z infolinii. Naprawdę ja tam bym nie mógł pracować, bo chyba bym rozstrzelał takich klientów...

Ja: Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
Kl: No dobra, posłuchaliśmy sobie Chopina, to teraz do roboty.

Zasapany klient:
"Co mam podać aby pani doszła?"

Ja: Koszt usługi 8 zł.
Kl: To pan mi obciągnie z konta.

Kons: Czy można rozmawiać z panią Małgorzatą?
Kl: Niestety jej nie ma.
Kons: A kiedy można zastać panią Małgorzatę?
Kl: Pani Małgorzata, jeśli chce, sama zaprasza swoich przyjaciół.

Ja - Dziękuję za rozmowę.
Kl - Dobrze (cisza).
Ja - Życzę miłego wieczoru.
Kl - Dobrze (cisza).
Ja - Do usłyszenia.
Kl - Dobrze (cisza).
[po dłuższej chwili]
Ja - Proszę się rozłączyć.
Kl - Dobrze.

Kl: To ja dam córkę, informatyczkę.
Ja: Dobrze...
(cieniutki, max 14-letni głos)
Kl młoda: Ja to zrobię.
instalacja sterowników
Ja: I proszę kliknąć.
Kl: to STEPAP.exe taak?

Kl: Co ja bym panu podał... ło jaaaaa, ale chmura!

Klientka: Hallo. Bo ja tutaj... zieloną słuchawkę wduszam... i nie dzwoni.
Ja: Ale zadzwoniła pani.
Klientka: Aha. Bo tutaj jest taki numer xxx-xxx-xxx.
Ja: Tak, z tego numeru pani dzwoni, a w czym mogę pani pomóc?
Klientka: Ta zielona słuchawka. Wduszam. I dzwoni. (zmieniła zdanie).
Ja: Nie wiem, o czym pani mówi.
Klientka: To jak pani nie wie, to do widzenia!
Ja: Dodzwoniła się pani do firmy XXX.
Klientka: Nie, to ja jakoś może... sama sobie znajdę ten numer, żeby zadzwonić...
Ja: Dodzwoniła się pani do xxx, czy mogę pani w czymś pomóc?
Klientka: Nie, do widzenia...
Cisza.
Ja: Hallo, nie rozłączyła się pani.
Klientka: Nie rozłączyłam się?
Ja: Nie.
Piiiip.
Ja: Nadal się pani nie rozłączyła.
Klientka: To jak to, którym to?
Ja: Czerwoną słuchawką. Zieloną pani dzwoni, a czerwoną się rozłącza.
Klientka: To ja tak wdusiłam! Jeszcze raz...
CALL ENDED

Klient: Pani mówi za szybko. Inna pani była taka ładna... i mówiła ładnie... i wolno...

"2 dni temu składałem zamówienie na awarię"

Klient z oddali do innej osoby "Mariola, ty się lepiej przymknij, lepiej idź herbatę zrobić".

Kl: Szefie, ja za twoje zdrowie zaraz wypiję! W tle ktoś inny: Zdrowie szefa!

Klient: Internet mi nie działa.
Ja: Jak zachowują się diody na modemie?
Klient: Palą się
Ja: Czy występuje jakiś błąd podczas połączenia?
Klient: Nie.
Ja: Czyli Internet się łączy?
Klient: Tak.
Ja: Czy otwiera się nasza strona?
Klient: Chwila... tak.
Ja: A inne strony?
Klient: Tak.
Ja: W takim razie na czym polega problem?
Klient: Gadu gadu mi nie działa.
Ja: To jest w takim razie wina serwera gg, a nie połączenia.
Klient: Wasza wina, u kuzyna w tepsie działa.

Kl: Bo wie pan, od dwóch dni się nudzimy i przez to nie wiem, czy żona nie jest już w ciąży.

A czy Ty także pracujesz na infolinii i masz podobne kwiatki? Tylko muszą to być rozmowy notowane przez Ciebie, a nie ściągnięte z sieci i ogólnie znane. Podziel się takimi perełkami opatrzonymi własnym komentarzem. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz infolinia.

Oglądany: 56209x | Komentarzy: 5 | Okejek: 336 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało