Rodzynki (z) wykładowców - Technikum

Bohaterami dzisiejszego odcinka będą nauczyciele z techników z całej Polski. I muszę Wam powiedzieć, że chyba właśnie zgłaszane rodzynki z techników są przeze mnie najczęściej odrzucane. Ale to gwarantuje, że w odcinku pojawiają się te najlepsze. Dowiecie się z nich jak to jest kląć z częstotliwością 1Hz, co ma patriotyzm do idiotyzmu oraz jakie są kompetencje wojewody.

Historia, prof. L.:
Lekcja o rewolucji burżuazyjnej we Francji w XVIII wieku:
- I podczas ścinania Ludwika XVI panowała nieskazitelna cisza, takie to było napięcie! A jak już łeb ucięli, to podobno była wrzawa jak na meczu Barcelony!

Gorzowski Elektryk, mgr P. K., WOS:
Dyktuje:
- Kompetencje wojewody. Tu taka sprawa teoretyczna: autostrady...

Gorzowski Elektryk, mgr inż. Oczek:
- Podpora ruchoma to jest... jakby wam to powiedzieć. O, na przykład, bierzecie takie krzesło na kółkach i sadzacie na nim, niech będzie młodsza siostra. Bierzecie kijek (tutaj Oczek swoim ulubionym wskaźnikiem naciska na krzesło) i POSUWACIE tę siostrę. No więc podpora ruchoma zapobiega ruchowi w pionie, ale może się przesuwać w poziomie.

Gorzowski Elektryk, WOS (mgr P. K.):
Dyktuje:
- (...) nacjonalizm, szowinizm, kosmopolityzm, patriotyzm...
Patrząc w okno, rozmarzonym głosem:
- Co tam jeszcze? Idiotyzm by nam tam pasował.

Gorzowski Elektryk, historia (mgr P. K.):
- Powstanie krakowskie jest wporzo, bo trwało 9 dni tylko, więc nie będzie problemów.

Podstawy teleinformatyki:
Początek roku, powtórzenie o częstotliwościach.
- Jak mrugam co sekundę, to mrugam z częstotliwością 1Hz. Jak klnę co sekundę, to rzucam ku***mi z częstotliwością 1Hz.

Podstawy teleinformatyki:
Dr S. tłumaczy się z nieobecności dnia poprzedniego.
- Wczoraj mieliście farta, nie było mnie i sama pani dyrektor ruszyła swój kształtny tyłeczek, żeby mnie zastąpić.

Fizyka, prof. Cygan:
- Zubalewicz, chodź do odpowiedzi!
- Panie profesorze, ale ja już dziś byłem pytany: i na polskim, i na matmie, i na ochronie lasu.
- Chodź, Robert, bo jak cię nie zapytam, to będziesz gadał, że inni na ciebie lecą, tylko nie ja.

PO, Major:
Facet od PO opowiada o dziewczynach z gimnazjum:
- I przyjdzie taka, bluzka do pępka, z boku kiełbasy sterczą, to jej mówię "ja tego baleronu nie kupię, możesz go schować". Albo założy taka kieckę jak pasek od spodni, te stringi czy inne szpongi, a potem jej grzywa wystaje...

PO z (podobno) byłym majorem LWP:
Jakaś luźna rozmowa o oparzeniach, o powierzchni ciała - że dłoń to ok. 1% powierzchni skóry człowieka, że kobieca pierś też... chwila zamyślenia nauczyciela i małe wtrącenie:
- Chociaż w naszym szpitalu na chirurgii to jest taka jedna pielęgniarka, której te proporcje nie dotyczą - jej pierś to co najmniej 2% powierzchni... może nawet 3...

* * * * *

Czy pamiętacie o tym, że Wasza uczelnia też może zagościć na stronie głównej JoeMonster.org? Bo sposób na to jest banalny – wystarczy, że podeślecie wystarczająco dobre rodzynki z Waszej uczelni. A jak uczy życie – na wykładach jest naprawdę śmiesznie, wystarczy tylko zapisać notesu, a później wysłać do nas.

I na koniec rodzynek z puentą z której możecie skorzystać albo i nie :)

Religia, ksiądz G.:
Lekcja religii, pełna napięcia jak zawsze. Temat niebanalny - "prostytucja, gwałty, masturbacja", a jak to bywa w technikum, do każdego tego typu zagadnienia leci masa pytań. Ksiądz zaczął prowadzić lekcję, po pewnym czasie skończyliśmy mówić o prostytucji i gwałtach, mieliśmy zaczynać temat o masturbacji, lecz zadzwonił dzwonek. Ksiądz speszony, wszak nie zrealizował całego materiału przez nasze kretyńskie pytania, w pełni opieszale wybrnął z sytuacji i rzekł:
- Masturbację przeróbcie sobie w domu sami...