Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

ICBO CCXCVI - zamarzłem wtedy w brzuchu matki

37 067  
257   14  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś o ludziach z gestem, o masturbacji, asteroidzie, biuście i wyprzedaży NASA. Zapraszam.

- Kiedyś podchodzę do kobiety i mówię, że potrzebuję kilka złotych na bilet, a ona mi dała milion euro i mówi:" kup sobie Rollsa" Kobieta miała w torebce milion euro i mi je dała. Kocham takie osoby.

- Ja poprosiłam mężczyznę o złotówkę, bo mi brakło w sklepie i on mi dał 10 milionów złotych i mówi, żebym sobie sieć sklepów kupiła. Są jeszcze dobrzy ludzie na świecie.

- Ja kiedyś szedłem chodnikiem, a tu wychodzi facet z samochodu, dał mi kluczyki do niego i mówi: "weź sobie go, bo żonie się to auto nie podoba". No i zostałem posiadaczem jaguara XJ, złoty metalik i 8 cylindrów.

- Ja kiedyś dałem kelnerce 100 złotych napiwku. A ona mówi, że takie drobniaki to sobie mogę wziąć i zjeść. A ja na to mówię czy ona taka bogata, że gardzi taką kasą? A ona wyjęła z kieszeni milion dolców i mi je dała. Mówi przy tym: "masz miliona i nie przychodź tu więcej mały". No i kto by pomyślał, że kelnerka tyle miała przy sobie pieniędzy.

- Kiedyś mi dziadek dał 6 miliardów dolarów. Wtedy to były duże pieniądze.

- Ja również pamiętam te czasy, kiedy grywaliśmy całą rodziną w EUROBIZNES, to wtedy kupiłem bratu pierwszy hotel w Wiedniu.

- Ja kiedyś szedłem ulicą i potrąciłem pewną babkę, mówię do niej "przepraszam", a ona na to "masz milion euro i kup sobie okulary, żebyś widział jak leziesz."

- Ja wczoraj zgubiłem 5 milionów, gdyż przebrałem się za żula i miałem dziurę w kieszeni. Jeśli ktoś znalazł to proszę o zwrot, bo mnie stres zżera.

- Ja kiedyś do jednej kobiety mówię: "Proszę mi dać na piwo". A ona mi browar kupiła. Teraz już piwa nie piję, bo widzę ile szczurów w nim pływa nim je zabutelkują. Niektóre myszy to pływają delfinem.

- A ja sobie idę kiedyś ulicą i podszedł do mnie żul w czarnym kapeluszu i zapytał, czy mu pomogę, bo niedowidzi, gdyż go ufo oślepiło, a musi znaleźć 5 mln euro, bo mu przez dziurę w spodniach wypadły. No i okazało się, że naprawdę miał dziurę w spodniach.

- Pewnie myszy z browaru mu wygryzły.

* * * * * * *

- Co robicie z drugą ręką podczas masturbacji? Ja na przykład macam się po sutkach albo po jajkach.

- Moja jest na myszce komputerowej.

- Ja drugą ręką formuję kotlety mielone.

- A ja mieszam zupę.

- Ja pomagam mamie w ogródku.

- A ja gram na okarynie.

- Gram w Quake arene.

- Zatykam palcem odbyt, aby nie puścić bąka.

- Dłubię w nosie.

- Poprawiam dyktanda.

- Zmywam gary.

- Ja druga ręką wymieniam koło.

- Macam psa po jajkach.

- Obieram ziemniaki.

- Żongluję piłeczkami.

- Łapię motyle.

- Gram w koszykówkę.

- Obcinam paznokcie u stóp.

* * * * * * *

- Asteroida leci w kierunku ziemi. masz 3 ostatnie sekundy życia. Co powiesz?

- Spieprzaj dziadu.

- Napijmy się earl greya.

- WTF?!?!

- Jeszcze jeden mach, jeszcze jeden buch.

- Jak przeżyję, to muszę przeprać gacie.

- Prawie nigdy cię nie zdradzałam.

- Najważniejsze, że PIS nie rządzi.

- Wiecie co z nim zrobić!

- Koniec imprezy, dobranoc!

* * * * * * *

- A mnie biust zwisa po ciążach, co robić, a kiedyś miałam naprawdę ładny cholera.

- Zrób sobie podpórki albo gipsem obsmaruj.

- Jeśli chcesz mieć ładny biust, stojący jak kiedyś, jest na to prosta rada. Chodź na czworaka!

- Zarzuć sobie na plecy!

- Teraz możesz ostrzyć brzytwy.

* * * * * * *

- Warszawiacy! Mam pytanie! Czy to prawda, że w waszym "metrze" mieszkają krokodyle?

- Palma, krokodyle i cyrk na Wiejskiej...

* * * * * * *

Wielka wyprzedaż NASA, można kupić prom

- A czy istnieje możliwość zakupu z opcją przygotowania do startu? Moja teściowa marzy o takim locie.


- Jak rozumiem, bez opcji przygotowania do lądowania?

- Podejrzliwa jest, to jednak opcja musi być. Ale pro forma tylko. Myślę, że taniej będzie.

- Kup jej mietłe, taniej będzie, a latanie teściowe mają we krwi.

- Mietłe już ma. i z pewnością z opcją lądowania.

* * * * * * *

- Pamiętacie styczeń i luty roku 1987? Były takie mrozy, że wódka pozostawiona na dworze miała konsystencję gliceryny!

- Lata ci się pomyliły to była zima 1984/1985. Byłem wtedy w wojsku, ptaki zamarzały na drzewach.

- Było tak zimno, że sikając moczem, na ziemię opadały zamarznięte na kość grudki lodu.

- Od kiedy zamarznięte grudki lodu podczas opadania sikają moczem?

- Chodziłam wtedy na uczelnię, zakazano nosić kolczyki, bo uszy zamarzały.

- To jest nic! W 59. była taka zima, że mróz zamarzł!

- Zając wyskakując z nory zastygał w powietrzu, bo zamarzał razem z grawitacją.

- Panie! Ale za to lato było upalne. Jak ja wystawiłem wódkę na dwór, to zaraz wyparowała.

- Pamiętam, zamarzłem wtedy w brzuchu matki. Gdy wychodziłem w lipcu na świat miałem jeszcze szron na włosach.

* * * * * * *

Tajemniczy obiekt minie dzisiaj Ziemię

- Ja się wzruszyłam. Leci takie malusie, samotne przez zimny kosmos. A my nic.

- Pomachaj mu chusteczką.

Podziękowania dla: Sixth Meszamorum, Jammy, Nephre, Vonpaulus.

Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i Kącik kibica? Znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO lub ICBO/Sport w przypadku kącika kibica. Znaczek @ występuje przy nickach niezarejestrowanych fanów Joe Monstera!

Oglądany: 37067x | Komentarzy: 14 | Okejek: 257 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało