Moje życie jest do d... VIII

3. Mój szef powiedział mi ostatnio, że zatrudnił mnie miedzy innymi dlatego, że bardzo przypominam mu jego córkę. Pochwaliłam się kolegom z biura. Poinformowali mnie, że córka szefa jest klinicznie otyła i upośledzona umysłowo. ŻJDD.

4. Dzisiaj w toalecie poczułam lekki ból brzucha. Pomyślałam, że to gazy – nikogo nie było, więc sobie ulżyłam. To nie były gazy. To była biegunka. Mam na sobie minispódniczkę. ŻJDD

5. Plotkowałam z koleżanką z pracy, jak to szef ostatnio prawi mi komplementy na temat mojego wyczucia stylu, mojej pracy, zaufania jakie ma do mnie itp. Skierowała mnie na stronę  „Straży sąsiedzkiej”. Wygląda na to, że mój szef był niejednokrotnie karany za molestowanie seksualne. ŻJDD

6. Pracowałem dzisiaj w Chuck-E-Cheese, przebrany w idiotyczny kostium myszy. Z gorąca i zmęczenia zemdlałem. Ocknąłem się na wrzask pewnego pięciolatka, który jak zobaczył, że się obudziłem, kopnął mnie w twarz i zwiał. ŻJDD

7. Wczoraj kumple urządzili mi imprezę z okazji ukończenia mojej pracy magisterskiej, nad którą ciężko pracowałem ostatnie kilka miesięcy. Znosząc komputer z piętra żeby włączyć muzykę zrzucili go ze schodów. Moja praca była na twardym dysku. Kopia zapasowa? Tak, na kluczu USB, który znalazłem rozdeptany pod ławą. Jutro mam złożyć pracę. ŻJDD

8. Dziś miałem się spotkać z Celią, dziewczyną poznaną na czacie. O 20 dzwonek do drzwi. To Robert, mój kumpel, przebrany za dziewczynę. To on podrywał mnie na czacie przez ostatni tydzień. Za mnie i za moje ego… ŻJDD

9. Dzisiaj mój syn wygrał ze mną w grę komputerową. Z łatwością. Jego reakcja? „Nic nie szkodzi tatusiu, następnym razem nie użyję super ataku.” Ma 3,5 roku. ŻJDD

10. Wczoraj w knajpie postawiłem kumplom kolejkę. Przy płaceniu rachunku, z naturalną dla mnie szczodrością powiedziałem kelnerce, że reszty nie trzeba. „Niestety, brakuje 5 euro, proszę pana!” ŻJDD

11. Wstałem dzisiaj w nocy do toalety. Bez okularów jestem kompletnie ślepy, więc jak zobaczyłem niespodziewanie jakiegoś faceta, który zastąpił mi drogę, spanikowałem. Sądząc, że przyłapałem złodzieja zasadziłem mu solidnego kopa w klejnoty. Okazało się, że to był mój teść. ŻJDD

12. Dzisiaj rano nie mogłem założyć buta. Próbuję na wszystkie sposoby i nic. Ale zaraz…chyba jest coś w środku? Tak. Zdechła mysz. ŻJDD

13. Od trzech lat spotykałam regularnie siostrę mojego faceta paradującą w bieliźnie po jego mieszkaniu. Dzisiaj dowiedziałam się, że nie ma siostry. ŻJDD

14. Dziś dostałem wyniki klasówki z historii. Mój nauczyciel zamiast poprawek napisał "ROTFL". ŻJDD

15. Zadzwonił właśnie do mnie mój były sąsiad, który wczoraj przeprowadził się jakieś 8h drogi ode mnie. Znalazł mojego kota w ciężarówce firmy przeprowadzkowej. ŻJDD

16. Dzisiaj miałem rozmowę kwalifikacyjną. Wszystko poszło bardzo dobrze. Dowiedziałem się tylko, że zaraz po naszym spotkaniu, moja matka zadzwoniła do firmy, w której miałem rozmowę, zadając mnóstwo pytań dotyczących spotkania, między innymi, czy przyzwoicie się ubrałem i czy byłem uprzejmy. ŻJDD

17. Spieszyłem się na pociąg, kiedy nagle dostrzegłem leżący na ziemi banknot. Szybko go zgarnąłem zanim ktoś inny miał szansę mnie uprzedzić i wpadłem do pociągu. Usiadłem i wyciągnąłem banknot, żeby się rozkoszować szczęściem, jakie mnie spotkało. 30 EUR - jeden banknot. ŻJDD

18. Jestem wolontariuszem w fundacji charytatywnej i nauczam historii w więzieniu. Dzisiaj po skończonych zajęciach odruchowo powiedziałem: " Ok, zajęcia skończone. Jesteście wolni" ŻJDD

19. Jestem headhunterem w agencji rekrutacyjnej. Miałem dzisiaj oddzwonić do kandydata o wdzięcznym nazwisku "Fiut". Tak mi się chciało śmiać, że musiałem przećwiczyć kilkukrotnie początek rozmowy: " Halo, czy pan Fiut?". W końcu uznałem, że jestem gotowy i zadzwoniłem. Dostałem takiej głupawki, że musiałem odłożyć słuchawkę. Nie byłem w stanie wykrztusić słowa. ŻJDD

20. Jestem praktykantem u zegarmistrza. Moje zadanie na dzisiaj? W związku ze zmianą czasu zmienić godzinę na ponad 400 zegarach wystawionych w witrynie. ŻJDD

21. Mój chłopak lunatykuje. Dzisiaj w nocy znalazłam go siedzącego w stroju Adama na brzegu łóżka moich rodziców, którzy na szczęście się nie obudzili. ŻJDD

22. Dzisiaj kupiłem niezatapialny breloczek do kluczy z myślą o moich wakacjach pod żaglami. Przetestowałem go w jeziorze. "Niezatapialny" to była chyba metafora a ja nie mam kluczy od domu. ŻJDD

23. Oznajmiłam dzisiaj dumnie mojemu chłopakowi: "Dzisiaj nie miałam jeszcze żadnego wypadku! Znając moje szczęście to aż nieprawdopodobne" Jego rada: "Odpukaj w niemalowane drewno". Zrobiłam to. Drzazga wlazła mi w palec. ŻJDD

24. Żeby się zemścić za naszą wczorajszą kłótnię moja żona zapakowała moje kapcie w folię aluminiową i dała mi do pracy zamiast kanapki. Możecie sobie wyobrazić reakcję moją i moich kolegów z pracy, jak wyciągnąłem i rozpakowałem mój "lunch". ŻJDD

25. Dzisiaj mój kot pokazał, że rozumie, do czego służy lodówka. Wkłada się tam jedzenie, żeby je przechować. Jak przeglądałam lodówkę zastanawiając się co zrobić na obiad, kotunio położył na dolnej półce świeżo upolowanego wróbla. ŻJDD