Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki CCCII - Skąd jesteś?

70 812  
484   17  
Kliknij i zobacz więcej!Cen nie podajemy. BP jest złe. Niemcy sie pchają bez kolejki. Eurowybory w toku. Po lekturze dzisiejszych Autentyków na pewno będziecie chcieli zagłosować...

NOWY HIT


W pracy nie wiem kto wymyślił open space w hamerykańskim stylu. Siedzi i brzęczy 40 osób, ich rozmowy, telefony, komputery, drukarki, kozy, osły i świnie... no dobra, ze zwierzyńcem może przesadziłem. Chociaż, zależy jaki kto ma dzwonek w komórce. Miałem tego dość. Kupiłem słuchawki. Wyglądają jak zwykłe, może nawet dość dobre bezprzewodowe do słuchania muzyki. Czarne i tak dalej.
A są to tak naprawdę profesjonalne budowlane ochronniki słuchu. Średnie wytłumienie -32dB. Mówiąc po ludzku, działają zarąbiście. Jak ktoś rozmawia "normalnie głośno" powyżej 3 metrów ode mnie - praktycznie nie słychać.
Dzisiaj koleżanka zauważyła nowy sprzęt. Z okrzykiem na ustach "czego słuchasz?!", nie czekając na moją zgodę czy choćby słowa wyjaśnienia - czym prędzej nałożyła słuchawki na uszy...
Mina osoby, która nagle ogłuchła – bezcenna.

by Peppone

* * * * *

BRZYDKIE SŁOWO


Ustroiłam dom wielkanocnie. Miedzy innymi zawiesiłam na plecionej lampie kolorowe kurczaki. No i dopiero z podłogi zobaczyłam, ze wyglądają jak banda durnych wisielców.
- Jezu, te kury wiszą idiotycznie - mówię trochę do siebie, a trochę do dzieciaka
- Mamo - odezwał się dzieciak znad komiksu - Uważam, że nie powinnaś przy mnie używać takich słów jak kurwiszon.

by konwalia

* * * * *

KOLESIOSTWO


Przechodziłem dziś obok warzywniaka i na szybie wisiała kartka z napisem:
"Klientom z ulicy cen nie podajemy"

by brogman


* * * * *

BEZ KOLEJKI

Turcja. Kolejka po kebaba... żona jednego Polaka stanęła w kolejce a koleś poszedł po talerze. W międzyczasie za nią ustawiła się grupka Niemców. Koleś wraca i staje koło żony a Niemcy w krzyk, że bez kolejki i w ogóle, że się wpycha... Na co kolo ze stoickim spokojem:
- W 39 też się wepchaliście bez kolejki.

by Peppone

* * * * *

CO POWIE?

Grupka dżentelmenów fotografuje się z pięknymi hostessami na imprezie masowej i jeden[J] z nich, fotografując drugiego[D] wraz w w/w hostessami rzecze:
[J] - No ciekawe, jak na te zdjęcia zareaguje twoja żona?
[D] - Żona jak żona, ale pies...

by cielak

* * * * *

KUKUŁKA


3 tygodnie temu :
Rozmawiam z kolegą o rożnych zwierzakach występujących tutaj, a w Europie nie i na odwrót :
- A kukułkę słyszałeś kiedyś w Stanach ? - zapytał kolega.
- Nooo, nieee...
- A widzisz, bo one tutaj nie występują.
Wikipedia potwierdziła, w Ameryce nie ma kukułek. Takich zwyczajnych, kukających tak, jak do tego przywykliśmy.
1 tydzień temu, sam środek USA, stan Kansas, stolica stanu - Topeka:
Niedziela, bardzo wcześnie, spacerek po downtown. Puściutko, jacyś ludzie na horyzoncie, raz na jakiś czas autko. Centra większych miast najlepiej oglądać w niedziele o świcie - są puste.
Sielski spacerek, oglądanie Kapitolu z ciekawym Indianinem na szczycie... Nagle - KUKUŁKA!!! Słyszę kukułkę z lewej! Ruszam jak burza, po drodze szykuję aparat. Kukanie ustaje, ale dochodzi inne, z prawej. Ostry zakręt. Słychać jeszcze jakieś ćwierkania, ale liczy się tylko kukanie. W myślach - ja Ci dam, ze kukułek nie ma w Stanach, ja Ci dam... Kilka kuku i koniec... Nowe kukanie z tyłu! Nawrot z piskiem podeszw, obłęd w oczach. Kątem oka widzę żonę, która o mało nie pada ze śmiechu... Hmmm, podejrzane. Kukanie ustaje. Stoję jak wryty i usiłuję zrozumieć to, co usiłuje mi powiedzieć plącząca i plująca się ze śmiechu żona:
- Tomuś... To światła... To sygnał dla niewidomych... Zielone światło w kierunku północ - południe kuka... Wschód - zachód ćwierka...

by tomasz35

* * * * *

NOWE STOPY


Koleżanka często raczy się złocistym chmielowym napojem, co to go sprzedają w różnorakich opakowaniach. Wśród nich są aluminiowe puszki, a że koleżanka ekologię wspomagać postanowiła, zbierała wyżej wymienione puszki do wora w celu recyclingu. Gdy wór się napełnił postanowiła spieniężyć swoje ekologiczne wysiłki w pobliskim skupie metali kolorowych. Udała się tam więc i stanęła przed ladą za którą stała kolejna niewiasta, padło sakramentalne:
- Czego?
- Puszki mam do skupu - odpowiedziała koleżanka pełna entuzjazmu i oczekująca pochwały za swoje proekologiczne działania.
- Z czego te puszki? - padło zza lady
W tym momencie u koleżanki nastąpiła chwila konsternacji, na czole wyszła żyłka znamionująca próbę precyzyjniejszej analizy co też w tym worku się znajduje, po kilkunastu ułamkach sekundy padło:
- No... Z Warki... Lecha...

by bynioo

* * * * *

PRZYSZLI I POPSULI


Była szefowa (jak już mnie wylała) opowiadała mi o tym jak stacje Aral zmieniły się w BP.

- Mogli już zostawić ten Aral. Wszyscy lubili Aral. Było tak ładnie, czyściutko, niebieściutko... Ślicznie po prostu...
Wyraz jej twarzy zmienił się, w oczach pojawiła się nienawiść, po czym dokończyła
- A potem przyszło BP i wszystko, ku*wa, przemalowali na zielono.

by filonpl

* * * * *

SENS PIOSENKI


W odcinku "Jak to leciało?" uczestniczka w kategorii "O kochaniu" trafiła na dwóch celebrytów polskiej piosenki, a mianowicie Rubika I Andrzejewiczkę.
Wybrała Rubika i chyba nie muszę wspominać, którą piosenkę...
[L]eszczu chyba nieświadomie, posumował sens tej piosenki:
[L] - To Ty zaśpiewaj, a my zrobimy to o co w tej piosence chodzi...
I zaczął klaskać...

by antje7@

* * * * *

NIE STARAŁ SIĘ


Parę lat temu, pewien mój znajomy w przypływie bezgranicznej nudy, założył sobie na palec nakrętkę. Nakrętka była na tyle duża żeby wejść na palec, jednak zbyt mała żeby z niego zejść. Sprawa nabrała dramatycznego obrotu, kiedy palec zaczął sinieć i puchnąć - trzeba było jechać na pogotowie. Z pogotowia na ostry dyżur chirurgiczny. Koniec końców palec został uratowany a z całej tej historii w pamięci naszej pozostał bezcenny komentarz lekarza z pogotowia:
- Dobrze żeś se łba w kaloryfer nie wsadził...

by yeenot

* * * * *

SYZYFOWA PRACA


Sobotnia parapetówka u kumpla z okazji bliżej nie określonej,
godzina ok 1-2 w nocy, wszyscy juz "senni". Lać mi się zachciało wiec idę do WC, no ale ktoś mnie uprzedził, siedzę więc i czekam grzecznie. Minęło 5 minut, czekanie siłą rzeczy mi się znudziło, więc pukam do drzwi i grzecznie pytam:
[Ja] - Puk, Puk?
[KtosTam] - Jeszcze chwilka.
[Ja] - Wymiotujesz?
[KtosTam] - Nie, sr*m sobie...
[Ja] - Ehe, no i jak idzie?
[KtosTam] - Kiepsko...
[Ja] – Uuu, a to dlaczego? Problemy jakieś?
[KtosTam] - Nooo, sr*m, sr*m i gó*no z tego wynika...

by dSi


* * * * *

SKĄD JESTEŚ?


Po ciężkim melanżu znajomi schodzą do baru hotelowego:
- Dwie herbaty poproszę.
[K]elnerka - Pan słodzi?
- Nie, Trójmiasto.

by podmanek@

Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM

1

Oglądany: 70812x | Komentarzy: 17 | Okejek: 484 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało