Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rozkoszne diabełki CVII

48 372  
276   16  
Kliknij i zobacz więcej!Mass media - co to takiego? Jak narobić obciachu w Turcji? Dodatkowo jeszcze jak zachować się przed Bożonarodzeniową szopką oraz czego brakuje w koszyczku ze świeconkiem.

Jestem studentką edukacji wczesnoszkolnej i podczas praktyk studenckich zdarzało mi się usłyszeć od dzieciaków różne perełki. Ale do rzeczy: przeprowadziłam na lekcji w klasie 3 ankietę dotyczącą tego co to są mass media. Oto najciekawsze odpowiedzi:
1. Myślę ze mass media to choroba cywilizacyjna i bardzo dużo agresji.
2. Własnymi słowami mass media to kanał telewizyjny
3. Media to zawody w telewizji: aktorzy piosenkarki i wielu innych
4. Mass media to telewizja komputer i lodówka

by Bebeinka @

* * * * *

Miałem 5 lat. moja starsza siostra (wówczas 12 lat) chodziła do 6 klasy z wyjątkowym rozrabiaką, o rzadko spotykanym imieniu Teofil.
Chłopak ten czasem obrzucał samochody pomarańczami, wykonywał inne numery nietypowe dla 12-latka, słowem był dla mojej 5 letniej osoby podręcznikowym przykładem bandyty. pewnego dnia będą w domu usłyszałem w "Teleekspressie" informacje, która niezwykle mnie zaintrygowała. biegnę do kuchni (gdzie akurat przebywała moja rodzicielka i krzyczę):
- Mamo! Mamo! Złapali Teofila.
Okazało się, że chodziło o pedofila.

by Pan_lucjan

* * * * *

Koleżanka mojej kuzynki miała pięcioletnią siostrę Olę. W te wakacje Ola z rodziną pojechała do Turcji. Od razu poszli na targ kupić ręczniki, ponieważ [M]ama [O]li zapomniała zapakować ręczników basenowych [T]ata zaproponował kupić je na targu. Zobaczyli stoisko pełne rozwieszonych ręczników. Jak i z postaciami z bajek tak i z gołymi paniami.
[O] Tato, tato patrz ty chcesz tak ręcznik ( i wskazała na ręcznik z nagą panią).
[T] Olu nie! A dlaczego chciałbym taki mieć?
[M] Olu ciszej!
[O] Oj mama ty bądź cicho. Tato ale ty przecież takie panie lubisz najbardziej.
[T] Skąd ta myśl?
[O] Nie martw się... Już wszyscy wiedzą, że lubisz takie gołe babki. Bo jak ty to mówisz mama jest beznadziejna.

by Sklonka97 @

* * * * *

Kuzyn mój najmłodszy Marcin (dwa i pół roku) jak większość chłopczyków w swoim wieku strasznie lubi jeździć na większych zabawkach. Pewnego dnia, gdy krążył przed domem na jednej ze swoich ciężarówek pod opieką [W]ujka, dołączył do nich kot.

- Zobacz Marcin, kto to przyszedł?
- Kotek.
- Może teraz pojeździmy na kocie, a nie na autku?
- Ale kotek nie ma kółek.

by Trg88

* * * * *

Ja, dziecięciem słodkim i niewinnym będąc, zostałam przez Mamę w okolicy Bożego Narodzenia zaprowadzona do kościoła, gdzie w bocznej kaplicy znajdował się piękny żłóbek. Widząc gwiazdę betlejemską, a będąc dość świeżo po weselu w rodzinie, zaintonowałam bez namysłu: "Niech im gwiazdka pomyślności...". Mama chyba nigdy tak szybko nie uciekała z kościoła, a wypomina mi to do dziś.

Z trzymaniem języka za zębami nie było u mnie kiedyś najlepiej. Będąc nad jeziorem, prowokowałam psa znajomych - wielkiego owczarka podhalańskiego. Biedak zdenerwował się w końcu i mnie capnął - lekko, tak, żeby się wredna pchła odczepiła. Mama kategorycznie zakazała mówić cokolwiek Babci, więc, wchodząc do domu Prababci, gdzie urzędowała akurat prawie cała żeńska część rodziny, wypaliłam: "A ja wam nie powiem, co mi zrobił pies Agnieszki - na "u"!"

Z tym językiem to mam po Tatusiu. Kiedyś, nie wiem, jak do tego doszło, ale ugryzł go w głowę koń. Dziadka nie było, więc Babcia zaklinała syna na wszystko, by mówił, że bandaże na czerepie to od upadku z huśtawki. Dziadek wrócił i oczywiście pierwsze pytanie: co się stało. Na to dziecko zadowolone: "Z huśtawki spadłem. Ale wiesz, Tato, jak mnie ten koń ugryzł..."

by Solaya

* * * * *

Moja córka gdy była w przedszkolu poinformowała mnie:
Wiesz - Jarek mnie pocałował
Spytałam - Gdzie ?
Odpowiedziała - No na nocniku.

Opowiedziała mi też
Wiesz mamusiu, w Amerykanii to są takie ptaszki co mają niepiórne szyje.
Tak, a jakie to ptaszki?- zapytałam
No nie wiesz ? Takie co nie mają piórek na szyi i jedzą umarnięte zwierzątka.

A w sobotę zapytała - mamusiu dlaczego nie idziemy do przedszkola
Bo jest wolna sobota - odrzekłam
A kiedy będzie zajęta - zapytała - zaczęłam szukać syfona...

Koleżanki synek jak się wnerwił, miał 4 lata, to jej wykrzyczał
- Nie szanuję ciebie i twoich mebli!

by Ninja_in_love

* * * * *

[K]uba, mój młodszy brat znany jest z różnych swoich powiedzonek itp.:

Na jakimś konkursie Kubuś (lat wtedy 3) wygrał skarbonkę z młoteczkiem. Podchodzi pani z radia, rozmawia z nim i pyta o będzie robił ze skarbonką:
[K] - Do skarbonki będę wrzucał pieniążki, a potem będę młotkował!

Jedziemy kiedyś do rodziny, w radiu zmienia się muzyka.
[t] - To jest dobry kawałek
[K] - Muzyki czy drogi?


Niedawno dostał jedynkę w szkole i pani chciała mieć podpis obojga rodziców. Mama podpisała bez słowa, ale Kubuś bał się reakcji taty:
[K] - Mamo? Tata umie się podpisać z zamkniętymi oczami?

I jeszcze z krótkich powiedzeń:
- Leje jak z kobry (albo jak z cerbera)
- Chcę się napić pepsiego.
- Mieszkanka Czech to Czeszka czy Czaszka?
- Żal mi taty, bo ma taką smutną minę....

by Luvencedus @

* * * * *

Agnieszka 6 lat, postanowiła kiedyś pohuśtać się na starej metalowej bramie, na co oczywiście starał się zareagować zaniepokojony dziadek. Zignorowane zostało podwójne proszenie aby zeszła bo spadnie, za trzecim razem Agnieszka odparła:
Aga: Wiem co robię! Pijana nie jestem!

Agnieszka lat 6, została poproszona aby przynieść jajka od cioci, a że ciocia miała kurnik, to Agniesia postanowiła po prostu pójść i bezpośrednio od kury sobie jajeczka wziąć. Następnie przyszła do cioci domu z sukienką zawiniętą do góry, a w niej pełno jajek i powiedziała:
Aga: Nakradłam sobie od was jajek, jak wam się nie podoba to zadzwońcie na milicje.

Mały Kuba (siostrzeniec kolegi) lat 3, na spacerze z mamą:
Mama: Kuba patrz jak chmurki ślicznie płyną po niebie.
Kuba (stanął i z poważną miną): chmurki nie płyną tylko się przesuwają!

Mały Oskarek 3 lata, (syn kolegi) na wycieczce z babcią do banku zobaczył jakiegoś pana z małą dziewczynką, na co wypalił na głos w banku:
Oskar: O ja! Babcia patrz jaka niezła foczka!

by AN @

* * * * *

W sobotę wielkanocną całą rodziną (mama, tata i córka lat 4) idą do kościoła poświecić koszyczek. W koszyczku dziecko niesie pisanki, chleb, kiełbasę i co tam zazwyczaj w taki koszyk się wkłada. Po przyjściu na miejsce mała zostaje wypchnięta do pierwszego szeregu, żeby ksiądz poświęcił to co w koszyku. nagle młoda z wielkim "Jaaaaaa!!!" i przerażeniem w oczach odwraca się do ojca i na cały głos:
- Tatusiu, zapomniałeś włożyć browarka do koszyczka!
Rodzice - farba, w tył zwrot i ucieczka z kościoła. Miny tłumnie zgromadzonych parafian - bezcenne.

by Rasia

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!

Oglądany: 48372x | Komentarzy: 16 | Okejek: 276 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało